Serwisówka w rękę i sprawdzić jaki kolorek kabla leci z bezpiecznika "fan, clock" do zegarów.
Wtedy wyjąć zegary, wypiąć kostkę i sprawdzić czy prąd jest odcinany z tego kabla po zgaszeniu stacyjki.
Jeśli jest, tzn. że "nasi tu byli", tj. w instalacji elektrycznej moto grzebali.
Jeśli prąd na kablu jest przy zgaszonej stacyjce, to znaczy, że masz dupnięte zegary.
A pomiar - wystarczy Voltomierz, czerwona końcówka do wypiętej kostki zegarów, czarna do masy motocykla. Napięcie powinno na obwodzie być zawsze (jak jest aku podpięte).
Pzdr
PS
Jeśli tripy resetują się momentalnie po wyłączeniu stacyjki, to obstawiam wadę zegarów.
Kiedyś sprawiłem, że zwariował mi ABS i mechanik polecił wypiąć aku na 10 minut. Tak zrobiłem. Po ponownym podpięciu liczniki pamiętały przebiegi. Przypuszczam, że kondensatory nie zdążyły się całkiem rozładować i podtrzymały liczniki.
PS2
Nie mam serwisówki z CBF600 pod ręką.
Dla litra kabel zasilający zegary to R/G, czyli czerwono zielony. Zacisk w kostce zegarów ma nr 1. Czyli pierwszy jakiś z brzegu, a pewnie na kostce są numerki opisane.
Przypuszczam, że w 600 jest tak samo.