A więc po pierwszych ok. 100 km z olejarką mogę potwierdzić, że działa.
Czasem wydaje się, że oleju podaje trochę za dużo (kilka cienkich zacieków na oponie), a czasem jest całkiem czysto.
Jeszcze poobserwuję.
Na początku, po upewnieniu się że układ funkcjonuje, zdjąłem łańcuch (przebieg ok. 500 km) i wymyłem naftą z glutów.
Jak go sprawdzam po powrocie to jest wilgotny i czyściutki. Dysza z rurki teflonowej dotyka boku zębatki, tuż po wejściu łańcucha.
Wyświetlacz zamontowałem w obudowie po wypatroszonym liczniku rowerowym. Jest w miarę estetycznie i chyba szczelnie. No i uchwyt na rurę w komplecie, więc nie musiałem za dużo rzeźbić
Jeden z przycisków wykorzystałem do napełniania/odpowietrzania układu, po jego przytrzymaniu pompka dostaje 4 imp. na sekundę. Całe napełnienie zajmuje ok. 1,5 minuty.
Pozdrawiam
Klawo