Tu omawiamy ogólne zagadnienia techniczne, niezwiązane stricte z danym modelem motocykla
Regulamin działu
Tu nie spamujemy, trzymamy się tematów czysto warsztatowych.
Spam będzie usuwany.
Wt lut 19, 2013 7:28 am
I tak trzeba oglądać łańcuch i czyścić/przecierać więc z mojej perspektywy olejarka to zakup na liście gadżetów prawie ostatni.
Wt lut 19, 2013 8:03 am
pat_pat napisał(a):I tak trzeba oglądać łańcuch i czyścić/przecierać więc z mojej perspektywy olejarka to zakup na liście gadżetów prawie ostatni.
Co trzeba robić?
Chociaż fakt, smarując glutami to pewnie trzeba
Wt lut 19, 2013 8:12 am
pat_pat napisał(a):I tak trzeba oglądać łańcuch i czyścić/przecierać(...).
Po olejarce? Po co?
A czy to gadżet, to bym się kłócił, raczej zamiennik
Wt lut 19, 2013 8:37 am
zbyhu napisał(a):pat_pat napisał(a):I tak trzeba oglądać łańcuch i czyścić/przecierać więc z mojej perspektywy olejarka to zakup na liście gadżetów prawie ostatni.
Co trzeba robić?
Chociaż fakt, smarując glutami to pewnie trzeba
Posiadałem olejarkę w trampku,
i w każdym kolejnym moto będę montował
Nigdy niczego nie wycierałem, myjka ciśnieniowa mi wystarczała. Żywotność napędu się wydłuża, brak piep..... jak to jest ze smarowaniem ręcznym( zwłaszcza przy braku centralki )
Takie rozwiązania, są stosowane np. w maszynach drukarskich
Jedyne wady, to estetyczne , "brudy" łańcuch i pochlapana felga
Wt lut 19, 2013 8:37 am
Naprawdę nie trzeba łańcucha czyścić z piachu i innego syfu ?
Jeśli tak to właśnie podskoczyło na liście: dinksów bez których można się obyć ale jak są to fajnie - gadżety.
Wt lut 19, 2013 8:46 am
pat_pat napisał(a):Naprawdę nie trzeba łańcucha czyścić z piachu i innego syfu ?
Jeśli tak to właśnie podskoczyło na liście: dinksów bez których można się obyć ale jak są to fajnie - gadżety.
Smarowany olejem łańcuch ma znikomą tendencję do łapania syfu - nie klei się jak po glutach, cały czas jest mokry i w zasadzie czysty. Nie ma potrzeby tak go doglądać jak przy smarowaniu glutem w sprayu.
Wt lut 19, 2013 8:49 am
Właściciele trampków, raczej wybierają drogi szutrowe lub tam gdzie ich brak ( dużo kurzu i piachu ) i właśnie w tym celu montują olejarki
Łańcuch raczej jest pokryty syfem tam gdzie widać, a części które pracują są raczej czyste i smarowane
Wt lut 19, 2013 9:00 am
Generalnie nie trzeba łańcucha myć wcale. On oczywiście z czasem na bocznych powierzchniach zaczyna łapać kurz, robi się ciemny i brudny, ale jest to tłusty brud, nie lepki, więc nie łapie piasku i innych dupereli. Jak myję motocykl na myjce ciśnieniowej, to zwykle staram się unikać mycia łańcucha, żeby woda nie weszła w rolki, a mimo to, te śladowe bryzgi odbite przy myciu felgi wystarczają, aby oczyścić łańcuch z tego ciemnego nalotu po oliwiarce.
A już szczytem prostoty jest raz na ruski rok postawić motocykl na centralkę, lewą ręką objąć łańcuch przez suchą szmatę, prawą zakręcić kołem. Łańcuch po jednym przetarciu lśni jak psu jaja. I to w sumie zabieg wyłącznie estetyczny.
Przy glutach trzeba się namachać rozpuszczalnikami, pędzlami, ropą, aby doczyścić łańcuch z kleistej mazi, w którą się spraye zamieniają.
Wt lut 19, 2013 9:03 am
Mam centralkę dlatego pryskanie smarem z puszki nie jest takim wielkim problemem.
Powered by phpBB © phpBB Group.
phpBB Mobile / SEO by Artodia.