Dziwna sprawa z Immo

Tu omawiamy ogólne zagadnienia techniczne, niezwiązane stricte z danym modelem motocykla
Regulamin działu Tu nie spamujemy, trzymamy się tematów czysto warsztatowych.
Spam będzie usuwany.

Dziwna sprawa z Immo

Postprzez Smok » Pn mar 11, 2013 11:04 am

Witam.

Zauważyłem ostatnio, że przy całkowicie skręconej w prawo kierownicy, immo nie łapie kluczyka. Przekręcasz a tu pompa nie rusza i świeci się kontrolka immobilajzera. Gdy kierownica jest na wprost lub w lewo to wszystko działa poprawnie. Po odpaleniu (lub wykryciu kluczyka) i skręceniu kierownicy maksymalnie w prawo już nic się nie dzieje.

Czy ktoś spotkał się z czymś takim, a może jest to całkiem normalne???

Dla mnie dziwna sprawa.
Pozdrawiam. Jacek.

Obrazek
Avatar użytkownika
Smok
Znawca
 
Posty: 214
Dołączył(a): Śr sie 01, 2012 10:20 am
Lokalizacja: SY - Bytom
Wiek: 44
Imię: Jacek
Motocykl: CBF 1000 `08
W siodle: <100 kkm

Re: Dziwna sprawa z Immo

Postprzez Nevman » Pn mar 11, 2013 12:27 pm

Luzny jakis przewod i naciagajac sie przy pelnym skrecie moze nie stykac. A potrzebny tylko jest do rozpoznania kluczyka przy odpaleniu.
Tak sobie gdybam tylko...
...And the Road Becomes My Bride...
Nevman
Znawca
 
Posty: 457
Dołączył(a): Pn gru 17, 2012 10:26 am
Lokalizacja: UK
Imię: Marcin
Motocykl: CBF1000A-6
W siodle: <100 kkm

Re: Dziwna sprawa z Immo

Postprzez Smok » Pn mar 11, 2013 12:38 pm

Wszystkie wtyczki pod czaszą sprawdzone, wyczyszczone i zabezpieczone kontaktem. To już wyeliminowałem.

Muszę jeszcze jedną rzecz sprawdzić ale to dopiero jutro.
Pozdrawiam. Jacek.

Obrazek
Avatar użytkownika
Smok
Znawca
 
Posty: 214
Dołączył(a): Śr sie 01, 2012 10:20 am
Lokalizacja: SY - Bytom
Wiek: 44
Imię: Jacek
Motocykl: CBF 1000 `08
W siodle: <100 kkm

Re: Dziwna sprawa z Immo

Postprzez marcin » Pt mar 15, 2013 1:22 am

Cześć. W zeszłym sezonie miałem to samo. Problemem okazał się nadłamany kabel w wiązce przewodów biegnących od immobilisera. Trzeba rozciąć gumową osłonę wiązki i rozdzielić przewody, pomimo nieprzerwanej izolacji u mnie jeden z drucików był pod nią przerwany i czasem nie kontaktował. Jak już znajdziesz to wystarczy polutować. Sprawa jest o tyle poważna, że przy skręconej kierownicy silnik może nagle zgasnąć a wtedy o wypadek nietrudno. Wiązka od HISSA jest nieprzemyślana, ponieważ w jednym miejscu się mocno łamie przy skręconej kierownicy i tam przewody najbardziej pracują. Ja u siebie usprawniłem to w ten sposób, że wyrzuciłem tą miękką koszulkę a na jej miejsce dałem sztywną, karbowaną peszlę ze starej wiązki elektrycznej samochodowej. Teraz kable zginają się na całej długości. Pzdr :moto:
Avatar użytkownika
marcin
Użytkownik
 
Posty: 164
Dołączył(a): Śr sie 10, 2011 10:04 pm
Lokalizacja: Tarnowskie Góry
Imię: Marcin
Motocykl: CBF 1000A

Re: Dziwna sprawa z Immo

Postprzez snakes » Pt mar 15, 2013 2:23 pm

marcin napisał(a):Cześć. W zeszłym sezonie miałem to samo. Problemem okazał się nadłamany kabel w wiązce przewodów biegnących od immobilisera. Trzeba rozciąć gumową osłonę wiązki i rozdzielić przewody, pomimo nieprzerwanej izolacji u mnie jeden z drucików był pod nią przerwany i czasem nie kontaktował. Jak już znajdziesz to wystarczy polutować. Sprawa jest o tyle poważna, że przy skręconej kierownicy silnik może nagle zgasnąć a wtedy o wypadek nietrudno. Wiązka od HISSA jest nieprzemyślana, ponieważ w jednym miejscu się mocno łamie przy skręconej kierownicy i tam przewody najbardziej pracują. Ja u siebie usprawniłem to w ten sposób, że wyrzuciłem tą miękką koszulkę a na jej miejsce dałem sztywną, karbowaną peszlę ze starej wiązki elektrycznej samochodowej. Teraz kable zginają się na całej długości. Pzdr :moto:


immo jest potrzebne tylko do odpalenia.Jak już odpalisz moto to immobilizer możesz trzymać w gdziekolwiek.Możesz sobie nawet zostawić w domu.Silnik nie zgaśnie przy skręconej kierownicy
snakes
Użytkownik
 
Posty: 46
Dołączył(a): N kwi 15, 2012 2:08 pm
Lokalizacja: mielec
Imię: grzegorz
Motocykl: cbf 600n
W siodle: <100 kkm

Re: Dziwna sprawa z Immo

Postprzez marcin » Pt mar 15, 2013 2:33 pm

Mylisz się. Przetestowałem to na własnej skórze- przez ten nadłamany kabelek silnik gasł w czasie jazdy podczas skręcania kierownicą a później już nawet przy ostrzejszym hamowaniu. Tak więc immobiliser zdaje się że działa cały czas.
Avatar użytkownika
marcin
Użytkownik
 
Posty: 164
Dołączył(a): Śr sie 10, 2011 10:04 pm
Lokalizacja: Tarnowskie Góry
Imię: Marcin
Motocykl: CBF 1000A

Re: Dziwna sprawa z Immo

Postprzez snakes » Pt mar 15, 2013 7:53 pm

zrobiłem kilkaset kilkaset kilometrów z pastylką immo w kieszeni kurtki.Przekręcam stacyjkę daję powąchać immo stacyjce,gaśnie kontrolką immo i odpalam.Miałem tak bo chwilowo nie miałem kluczyka z immo w środku, tylko zwykły kluczyk i osobno pastylkę.Antena od immo ma zasięg kilku cm...Może w cbf 1000 jest inaczej,ja mam cbf600.Według mnie sprawdzić kabel od włącznika zapłonu trzeba, tam jest problem
snakes
Użytkownik
 
Posty: 46
Dołączył(a): N kwi 15, 2012 2:08 pm
Lokalizacja: mielec
Imię: grzegorz
Motocykl: cbf 600n
W siodle: <100 kkm

Re: Dziwna sprawa z Immo

Postprzez Smok » So mar 16, 2013 9:52 am

Immo działa tylko podczas sprawdzenia kluczyka i do wyłączenia stacyjki nie działa już wcale - więc silnik nie gaśnie.

A mój problem tak jak podejżewałem był inny trochę. Okazało się, że pętla indukcyjna z alarmu, zamontowana w prawej części owiewki, pod czarnym plastikiem wokół kierownicy zakłócała skutecznie cewkę z immo. Sprawdziłem to wkładając kawałek blachy między kierownicę a tą cewkę. Wtedy immo błyskawicznie łapał kluczyk.

Więc na dzień dzisiejszy olewam sprawę bo odpalam i tak ze skręconoą kierownicą w lewo ;)
Pozdrawiam. Jacek.

Obrazek
Avatar użytkownika
Smok
Znawca
 
Posty: 214
Dołączył(a): Śr sie 01, 2012 10:20 am
Lokalizacja: SY - Bytom
Wiek: 44
Imię: Jacek
Motocykl: CBF 1000 `08
W siodle: <100 kkm

Re: Dziwna sprawa z Immo

Postprzez Marcin23BL » Pn kwi 15, 2013 7:28 pm

Po sobotnim myciu motocykla, kolejnego dnia miałem problem z jego odpaleniem, rozrusznik kręcił, silnik "dychwił" ale nie odpalał, po którymś razie z gazem i dłuższym kręceniu odpalił i pracował normalnie, później już odpalał bez problemu ...

...aż do momentu w którym po dłuższym postoju i próbie odpalenia kontrolka HISS nie zgasła, pompka paliwa się nie włączała i nie było słychać kliknięcia w tylnej części moto... sprawdziłem co mogłem na miejscu czyli w zasadzie nic poza bezpiecznikami i wzrokową ocenę sytuacji :msn-wink: ...
...gdy ruszyłem kablem idącym od stacyjki/anteny HISS moto ożyło.

Zakładam, więc że któryś z tych kabli w wiązce jest gdzieś przetarty, przerwany... Dzisiaj ruszałem tą wiązką kręciłem kierownicą i moto kilkanaście razy odpalał bez problemu...

Mogło być tak, że woda gdzieś się dostała i były to tylko chwilowe problemy ?
Pewni jesteście, że w czasie jazdy, HISS nie odetnie zapłonu/pompy paliwa i nie zrobię efektownej figury ?
Jutro spróbuje powalczyć z tematem, wszelkie sugestie mile widziane :msn-wink:
Avatar użytkownika
Marcin23BL
Nowicjusz
 
Posty: 10
Dołączył(a): Pt mar 01, 2013 4:12 pm
Imię: Marcin
Motocykl: HONDA CBF 1000A 2006
W siodle: <100 kkm

Re: Dziwna sprawa z Immo

Postprzez Avalon » Pn kwi 15, 2013 9:07 pm

NIe wiem jak w motocyklach, ale samochodowe immobilisery potrzebują "bliskości" pastylki nadajnika tylko podczas uruchamiania. Jak zapali, to pastylke można włożyć gdzie kto chce :naughty:
Malcolm Young RIP 1953-2017
Avatar użytkownika
Avalon
Fanatyk
 
Posty: 3097
Dołączył(a): N paź 16, 2011 4:17 pm
Lokalizacja: Dawniej Wa-wa, teraz wieś na Mazowszu
Wiek: 59
Imię: Grzegorz
Motocykl: CBF1000A '8
W siodle: 100-200 kkm

Następna strona

Powrót do Warsztat

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 125 gości