Avalon napisał(a):goramo napisał(a):Avalon napisał(a):O kosztach lepiej nie mysleć.
Wałek zdawczy do 1000-ca kosztuje w ASO około 1.100,- zeta
Nie jest to jeszcze jakaś kosmiczna cena...
Fakt, że trzeba do tego dodać robociznę związaną z wymianą (+ przy okazji łożyska).
Czy ja wiem ? do ceny wałka dojdzie wymont/zamont silnika, wyjda pewnie przy okazji jakies uszczelki...
Nie ,dziękuję.
No właśnie to jest zajebiście fajnie pomyślane w CBF1000, że do rozebrania w mak skrzyni biegów nie trzeba nawet silnika z ramy wyjmować.
A to dlatego, że skrzynia biegów jest zamontowana
na kasecie. Żeby ją wymontować wystarczy zdjąć zębatkę zdawczą, zdjąć prawą pokrywę silnika, zdemontować kosz sprzęgłowy i napęd pompy oleju. Masz wtedy dostęp do kasety, która przykręcona jest kilkoma śrubkami do bloku silnika. Wyciągasz ją z bloku silnika ze wszystkimi wałkami i trybami.
Możesz sobie powymieniać wszystkie trybiki, wodziki i inne duperele, po czym wkładasz to razem z kasetą z powrotem do silnika i montujesz napęd pompy oleju oraz kosz sprzęgłowy.
Jak dla mnie jest to genialnie pomyślane.
W większości motocykli żeby przeprowadzić taką operację, to trzeba silnik wyjąć z ramy i go rozpołowić, co z kolei najczęściej automatycznie oznacza także konieczność rozebrania bloku cylindrów. Powyższe powoduje utratę fabrycznego złożenia zespołu bloku cylindrów i głowicy co wg mnie nie jest fajną sprawą...
Nie wiem tylko jak to wygląda w CBF600 starej i nowej oraz w CBF500.