Jak czytam takie teksty, że komuś przeszkadza jak lampa jest wbudowana w owiewkę i nie skręca wraz z kierownicą to się trochę temu dziwię...
Przeszkadzać to może jak się ledwo toczy tak do 30km/h po jakiejś wąskiej i krętej alejce, ale jak się jedzie normalnie, to przecież nie skręca się kierownicą na boki, tylko zakręty pokonuje się wpochyleniu a kierwonica i tak jest praktycznie prawie prosto....
Jaka zatem różnica w czasie jazdy, czy lampa skręca z kierownicą, czy nie...