dobrze, że te szumy są standardem myśle, że moje przerażenie pojawiło sie bo jechałem pierwszy raz bez kasku (kawałeczek po osiedlowej drodze, od garaż do garażu )
a "grzechotka" pojawiła sie dwa-trzy razy, a teraz już jej nie słyszałem, mimo wszystko dla pewności podjadę do mechanika.
dzięki jeszcze raz