Witam,
Mam zardzewiałe czy inaczej naszły rdzawym nalotem śruby pokrywy silnika, i w kilku innych miejscach, i zaczyna mi to przeszkadzać. Jest na to jakiś sposób? Może wd-40? Coca-cola?
Drugi problem to bardzo zardzewiałe łączenia kolektorów, są poprostu okropne i nie wiem co z nimi zrobić?
Ściągnąć i wyczyścić? Dać do piaskowania? Nie ruszać i szukać na alledrogo kolektorów w lepszym stanie? Albo coś innego?
Jeszcze co mnie drażni do skrzypiąca dźwignia zmiany biegów, czy w górę czy w dół poprostu skrzypi, na ratunek wd-40? tylko KAJ go psiknąć?
To są tylko te 3 miejsca gdzie jest rdza, nigdzie indziej jej nie ma? Co do kolektorów to rozumiem, bo moto swój wiek ma, a był przez swoje pierwsze 5 lat jeżdżony w Angli.