Crash pady czy gmole?

Tu omawiamy ogólne zagadnienia techniczne, niezwiązane stricte z danym modelem motocykla
Regulamin działu Tu nie spamujemy, trzymamy się tematów czysto warsztatowych.
Spam będzie usuwany.

Crash pady czy gmole?

Postprzez Vitreous » Cz maja 23, 2013 2:19 pm

Na wstępie nadmienię, że jestem jeszcze mało doświadczonym motocyklistą a ostatnio ktoś mi powiedział, że dobrym pomysłem byłoby zainstalowanie osłony na silnik w moim NC 700X żeby nie było lipy jakby mi się nie daj boże wydarzyło ślizgnąć... :scared:
Mało jest ofert w necie odnośnie NC700x (chyba że poza Polską) ale znalazłem dwie propozycje:
gmole: http://4bikes.pl/gmole-givi-do-hondy-nc ... 15809.html
crashpady: http://www.motopasja.eu/pl/p/Renner-cra ... 00-X/10299
Pytanie czy lepiej brać gmole czy crash pady czy bez różnicy - i jedno i drugie w razie W. spełni dziarsko swoją funkcję ?
Avatar użytkownika
Vitreous
Użytkownik
 
Posty: 59
Dołączył(a): Wt maja 14, 2013 4:24 pm
Lokalizacja: Warszawa
Wiek: 38
Imię: Rafał
Motocykl: Honda NC 700 X
W siodle: <100 kkm

Re: Crash pady czy gmole?

Postprzez Avalon » Cz maja 23, 2013 2:51 pm

Moze niech się wypowiedzą koledzy którzy ujeżdżają NC, na temat mocowania tych zabezpieczeń.
Z doświadczeń /cudzych na szczęście/ wiemy że mocowanie crash padów do bloku silnika, może zakończyć się poważnym uszkodzeniem samego silnika.
Gmole przenoszą ew uderzenie na kilka punktów mocowania, więc siły są mniejsze niż przy crash padach /mocowanie ponktowe/
Gmole wykonane z rury, mają możliwość odkształcić się, pochłaniając przy tym energię uderzenia.
Miałem crash pady....mam gmole :thumbsup:
Malcolm Young RIP 1953-2017
Avatar użytkownika
Avalon
Fanatyk
 
Posty: 3097
Dołączył(a): N paź 16, 2011 4:17 pm
Lokalizacja: Dawniej Wa-wa, teraz wieś na Mazowszu
Wiek: 59
Imię: Grzegorz
Motocykl: CBF1000A '8
W siodle: 100-200 kkm

Crash pady czy gmole?

Postprzez Glub » Cz maja 23, 2013 3:10 pm

Rafale, tylko gmole.
Masz do wyboru Givi lub Sw motech.
Obrazek
Avatar użytkownika
Glub
Nightmare
 
Posty: 7330
Dołączył(a): So sie 04, 2012 2:08 pm
Lokalizacja: Nowodwory
Wiek: 45
Imię: Mikołaj
Motocykl: NC700XD 2012
W siodle: 100-200 kkm

Re: Crash pady czy gmole?

Postprzez Wesoły Dyzio » Cz maja 23, 2013 7:34 pm

Tak jak koledzy mówią; GMOLE I TYLKO GMOLE :excl:
Jedź wolniej, myśl szybciej Obrazek


Obrazek
Wesoły Dyzio
Nightmare
 
Posty: 5502
Dołączył(a): Cz sty 17, 2013 10:45 am
Lokalizacja: Pruszków, Warszawa
Wiek: 56
Imię: Jacek
Motocykl: CBF 600SA '10
W siodle: <100 kkm

Re: Crash pady czy gmole?

Postprzez Turos » Cz maja 23, 2013 7:51 pm

WoW cena porażająca, jak za kawałek pogiętych rurek :eek:
...be brave like those Soldiers who die in a battle...
Avatar użytkownika
Turos
Nightmare
 
Posty: 7619
Dołączył(a): Pn lip 09, 2012 7:26 am
Lokalizacja: Otwock koło WWA
Wiek: 35
Imię: Robert
Motocykl: FZ6 Fazer
W siodle: <100 kkm

Re: Crash pady czy gmole?

Postprzez Tiarus » Cz maja 23, 2013 8:14 pm

MrGlub napisał(a):Rafale, tylko gmole.


a NC też ma ten ból z mocowaniem silnika? :scared:
No, ja bym polemizowała.
Ale ja w ogóle lubię polemizować...

=^◣ ◢^=
Avatar użytkownika
Tiarus
Asimi
 
Posty: 9838
Dołączył(a): Wt maja 22, 2012 8:29 pm

Re: Crash pady czy gmole?

Postprzez Glub » Pt maja 24, 2013 6:39 am

też. z resztą nie ma do czego przymocować kraszpadów.
Obrazek
Avatar użytkownika
Glub
Nightmare
 
Posty: 7330
Dołączył(a): So sie 04, 2012 2:08 pm
Lokalizacja: Nowodwory
Wiek: 45
Imię: Mikołaj
Motocykl: NC700XD 2012
W siodle: 100-200 kkm

Re: Crash pady czy gmole?

Postprzez Vitreous » Pt maja 24, 2013 6:58 am

Ceny tych gmoli są delikatnie mówiąc siermiężne... Poniżej 500zł ciężko cokolwiek znaleźć. Aż boję się zapytać ile kosztuje oryginał w Hondzie... :eek:
Avatar użytkownika
Vitreous
Użytkownik
 
Posty: 59
Dołączył(a): Wt maja 14, 2013 4:24 pm
Lokalizacja: Warszawa
Wiek: 38
Imię: Rafał
Motocykl: Honda NC 700 X
W siodle: <100 kkm

Re: Crash pady czy gmole?

Postprzez Turos » Pt maja 24, 2013 7:19 am

Może warto poszukać jakiegoś zakładu który zajmuje się gięciem rur i coś byście dobrali i pomierzyli dla NC-ka.
Na forum cb500 jest gość co ma taki zakłada i właściwie do każdego moto robi, ale trzeba podjechać na pomiary.
http://www.heed.com.pl/index.php/zamowienie-heed
Może też ich spytać czy by czegoś takiego nie dorobili?
lbo tu:
ZEK - ZAKŁAD TOKARSKO ŚLUSARSKI

ul. Naczelnikowska 44
03-779 Warszawa
woj. mazowieckie

Albo: http://www.cylex.pl/warszawa/gi%C4%99cie+rur.html do wyboru do koloru :)

Ktoś z WWA podjechałby NC-kiem do zakładu na pomiary i wycenę. Potem na forum rzucił hasło i pewnie jeszcze zniżka by była za grupowe zakupy :)
...be brave like those Soldiers who die in a battle...
Avatar użytkownika
Turos
Nightmare
 
Posty: 7619
Dołączył(a): Pn lip 09, 2012 7:26 am
Lokalizacja: Otwock koło WWA
Wiek: 35
Imię: Robert
Motocykl: FZ6 Fazer
W siodle: <100 kkm

Re: Crash pady czy gmole?

Postprzez Vitreous » Pt maja 24, 2013 7:33 am

turos napisał(a):Może warto poszukać jakiegoś zakładu który zajmuje się gięciem rur i coś byście dobrali i pomierzyli dla NC-ka.
Na forum cb500 jest gość co ma taki zakłada i właściwie do każdego moto robi, ale trzeba podjechać na pomiary.
http://www.heed.com.pl/index.php/zamowienie-heed
Może też ich spytać czy by czegoś takiego nie dorobili?
lbo tu:
ZEK - ZAKŁAD TOKARSKO ŚLUSARSKI

ul. Naczelnikowska 44
03-779 Warszawa
woj. mazowieckie

Albo: http://www.cylex.pl/warszawa/gi%C4%99cie+rur.html do wyboru do koloru :)

Ktoś z WWA podjechałby NC-kiem do zakładu na pomiary i wycenę. Potem na forum rzucił hasło i pewnie jeszcze zniżka by była za grupowe zakupy :)


To byłby niegłupi pomysł ;-) A jeszcze miło byłoby przemalować to obrurowanie na kolor ramy bo czarny gmol troszkę odcina mi się od motka :clap:
Avatar użytkownika
Vitreous
Użytkownik
 
Posty: 59
Dołączył(a): Wt maja 14, 2013 4:24 pm
Lokalizacja: Warszawa
Wiek: 38
Imię: Rafał
Motocykl: Honda NC 700 X
W siodle: <100 kkm

Następna strona

Powrót do Warsztat

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 45 gości