czym czyścić łańcuch?

[raphi]

Elektrozawor - 50zl.
Zbiorniczek hamulcowy z fiata 125 - 10zl na allegro.
Zaworek akwarystyczny - 2-5zl.
Przewod hamulcowy miedziany z fiata - 10zl.
Rurki gumowe, trytytki, konektorki, kawalek kabla - grosze.
W sumie ok. 80zl, troche dlubania i potem tylko udreka z czyszczeniem felgi .
A o lancuchu praktycznie zapominasz.

Pzdr

Przekonałeś mnie

[mxzibi]

A tu macie jeszcze tanszą wersje http://www.yamahaxj.pl/images/articles/ ... oliler.pdf miłego

[Bosman78]

ja jednak pozostane przy prostej i niezawodnej metodzie tj. przesamrowanie raz na 400-500 km olej+pędzelek 3 minuty roboty i problem z głowy.

[goramo]

I będziesz ze sobą woził pędzelek i butlę z olejem na dłuższe wypady?

[gatorek]

W zdjęciach Raphi'ego ze zlotu (http://www.cbf1000.pl/viewtopic.php?f=14&t=331&st=0&sk=t&sd=a&start=20) jest "patent" kolegi mtr, który daje się wozić na trasy, a czasu zajmuje chyba jeszcze mniej niż pędzelek...

[Bosman78]

I będziesz ze sobą woził pędzelek i butlę z olejem na dłuższe wypady?

Dla mnie to nie porblem mam mały słoiczek tak ok 100 ml. do tego mały pędzeleczek, a nie wybieram się na aż tak długie wypady abym musiał kilka razy smarować

[menel]

IMG_8775.JPG

W dalsze trasy zabieram coś takiego. Butelka po zmywaczu do paznokci + strzykawka "dwójka" z cienkim wężykiem.
Przy każdym tankowaniu stawiam na centralce, odpalam, wbijam 1 bieg i zapuszczam 1 cm. Na felgę specjalnie nie chlapie.
Dobrze jest też, od czasu do czasu, pociągnąć cienko olejem zewnętrzne powierzchnie ogniw, nie będą korodować.

Co do samego czyszczenia, to po sezonie usuwam syf osadzony wokół zębatki zdawczej i cały napęd myję pędzlem i naftą.

Nie masz wystarczających uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego postu.

[koko]

Na forum suzuki dl dużo ludzi skorzystało z produktów producenta http://www.motooiler.pl/ .Robi podobne urządzenia do "scotoiler", tylko o dobrą połowę tańsze. Z tego co mi wiadomo wszyscy byli zadowoleni.

[koko]

http://www.motooiler.pl/index.php?optio ... 18&lang=pl

[Bosman78]

Fajne i ciekawe, jak ktoś lubi gadżety ja nie potępiam, ale wyznaję zasade: ceny, prostoty i niezawdności akurat smarowanie łańcucha jest czynnością mało upierdliwą i nie absorbującą, bardziej doskwiera mi brak licznika biegów