Przewody przy kierownicy jak podlaczyć // reg. Gaźników

[blady2111]

Witam,

mechanior mi zostawił nie podłączone dwa przewody przy kierownicy z prawej strony, bardzo proszę o pomoc w ich ponownym podłączeniu i Ps. od czego one są ?

Druga sprawa, sprzęt ( CBF 600 S 2004 r ) była na regulacji gaźników i w związku z tym ma pytanie do walścicieli gaźnikowców. Na zimnym silniku wcześniej w ogóle nie paliła od razu musiałem przytrzymań ja chwilę na ssaniu i po rozgrzaniu było już okey. Teraz jest tak że nawet w takim upale ale na zimnym silniku pali ale obroty sa bardz oniski i zachowuje się tak jakby miała zaraz zgasnąć po chwili czy tez jednej dwóch przegazówkach jest już okey. Czy wy tez tak macie ?

Z góry dzięki za info.

[matushi]

Przewody są od światła stopu jak sądzę, powinieneś mieć przy klamce miejsce na ich wpięcie.

Jeśli chodzi o obroty (miałem Horneta - ten sam piec), może masz za małe obroty ustawione, przy gaźnikach masz takie pokrętło chyba żółte, trochę ciężko się tam dostać, ale jak już się uda to możesz pokręcając podregulować obroty biegu jałowego.

[blady2111]

Mnie bardziej chodziło to jak je wpiąć ale skoro mówisz że chodzi o hamulec to metodą prób i błedów dziś będę to ogarniał , bo są tylko dwie możliwości. A jeśli chodzi o obroty biegu jałowego to chyba są okey ale jak już się rozgrzeje. JEsze pytanie dodatkowe czy przy takiej temp. jaka jest teraz jeśli wyciągam ssanie na full i gaśnie bo chyba ją zalewa to jest dobrze czy źle ??

[pat_pat]

Do obrotów biegu jałowego masz pokrętło z lewej strony.
Zerknij do manuala jest na forum.
Gaźniki odpalają się na ssaniu. Na początku puki się nie rozgrzeje może występować tendencja do przygasania.

[blady2111]

wiec tak .... z przewodami sobie poradziłem , trudno nie było, natomiast jesli chodzi o rozruch to na zimnym silniku bylo około 500 -650 obrotów i tak sie utrzymywało powiedzmy około minuty pozniej troche lepiej. Na cieplym silniku bylo okolo 1200 obrotów wiec delikatnie podkręciłem , po testuje i zobaczymy czy sie utrzyma te 1300 - 1400 no i czy bedzie w miare mozliwosci normalnie paliła na totalnie zimnym silniku.

[pat_pat]

Nie chcę cię wprowadzić w błąd, ale o ile dobrze pamiętam to ok 1500 powinno być.

[blady2111]

wg serwisówki 1300. Dzis juz nie sprawdze na zimnym silniku ale jutro z rana przed wyjazdem do pracy sprawdze czy pali lepiej bo przy 500 -600 obrotach troche sie dusi. A jak nie pomoze to oddam drugi raz do poprawy choc troche sie boje zostawiac sprzet u tego goscia. Ale na razie nie bede robil anty reklamy

[blady2111]

No i niestety nic to nie dało , ewidentnie mechanik spartaczył robotę a tydzien nad tym siedział ehhh kurwa.
Rano odpaliłem i fajnie wskoczyło na ten tysiac obrotów po czym zaraz na tyle spadło że motocykl sie dusił i dodałem troche gazu i sie powiedzmy ustabilizowało. Co do ssania tez spierniczył nawet na rozgrzanym silniku kiedy wyciagnę chyba od razu zalewa albo cos innego i gaśnie. MASAKRA. - trza było już uderzyć do tego Pit stopu troche drożej ale chyba bezpieczniej.

[kris]

Co do ssania tez spierniczył nawet na rozgrzanym silniku kiedy wyciagnę chyba od razu zalewa albo cos innego i gaśnie. MASAKRA.

wydaje się, że tak powinno być u mnie jest tak samo jak moto chodzi bez ssania i je włączę to się dusi i czasem potrafi zgasnąć.

[Turos]

Ale tylko na zimny silniku. Też tak mam, bez ssania na zimno dusi się i gaśnie.