Problem z napędem

[Pioter]

Hej,

od jakiegoś czasu mam problem z napędem, czyli podczas odkręcenia gwałtowniej manetki mam przeskoki czy uślizgi (chyba) łańcucha. problemu nie rozwiązało naciągnięcie łańcucha, stan zębatek jest jeszcze w miarę dobry a do pola czerwonego też jeszcze trochę brakuje. Efekt jest taki, że przy wyższych obrotach, przy mocniejszym przyspieszeniu mam wrażenie jakby na krótką chwilę samo sprzęgło się załączało.

Teraz się zastanawiam czy wymiana napędu tu na pewno pomoże, czy jest to oznaka czegoś grubszego.

[raphi]

Jakby Ci łańcuch przeskoczył po zębatce przy mocnym odkręceniu to poczułbyś potężne jebnięcie i nie miałbyś wątpliwości co to było. Tak sądzę. Przeskok łańcucha IMO możliwy jest tylko w 2 przypadkach. Albo łańcuch jest luźny jak cellulit teściowej albo koła zębate wyglądają jak piła tarczowa. W innych przypadkach to raczej niemożliwe. Ile łańcuch ma przebiegu? Sprawdzałeś czy jest równomiernie naciągnięty? Może Już umarł i w jednym miejscu jest luźny a w innym napięty jak struna. Jeśli tak, wymień go szybko bo dojeżdżasz łożysko ośki zdawczej.

Czy przypadkiem to nie jakiś problem z mocą/obrotami, co objawia się właśnie odczuciem szarpnięcia (czyli krótkotrwałym brakiem mocy) co czuć dopiero po odwinięciu? Może świeca/fajka?

Trochę to słabo opisałeś. Przeskok łańcucha to co innego niż ślizganie sprzęgła. Rosłyby obroty bez zmiany prędkości wtedy.

[zbyhu]

Zajrzyj do zębatki zdawczej, może jest łysa.

Mnie to brzmi bardziej na chwilowe odcinanie zapłonu. Jak napęd jest wyruchany, to w pierwszej kolejności zaczyna się tłuc jak cholera przy wolnej jeździe. Na tylnej zębatce łańcuch wchodzi na zęby i się ześlizguje, wtedy słychać trzaski i szarpnięcia. I łańcuch zaczyna wyciągać się w tempie wykładniczym - co kilkaset km robi się luźny.

[Pioter]

lancuch jest od nowosci czyli jakies 30tys/km.
Czyli po przebiegu mozna wnioskowac, ze jest do wymiany, chociaz wyglada calkiem przyzwoicie.
Silnik w trasie przy zwyklym dawkowaniu mocy tez chodzi bez zastrzezen. Musze pojechac do mechaniora bo sam chyba nie dojde co sie dzieje, slabo obcykany jestem w tej dziedzinie.

[blady2111]

skręć może jakiś krótki filmik z tego co się dzieje kiedy gwałtownie odkręcasz manetkę to sądzę że ktoś będzie w stanie Ci pomóc.

[klemens]

lancuch jest od nowosci czyli jakies 30tys/km.
Czyli po przebiegu mozna wnioskowac, ze jest do wymiany, chociaz wyglada calkiem przyzwoicie.

Po przebiegu nic tu nie wywnioskujesz. Łańcuchy zdychają i po 10kkm i po 50 kkm. Mój też ma 30 + kilka tysięcy i nic mu nie jest.
Można zerknąć na zębatkę zdawczą ale to chyba nie to.

[mastalczak]

Panowie
A może to jest poślizg na sprzęgle. Jeśli sprzęgło się ślizga to mogą być podobne objawy i związane mogą być z dwoma sprawami:
- zjechane tarcze sprzęgła lub zły olej. Pioter - sprawdź czy jak wciśniesz sprzęgło tak ze 2-3 mm ręką to czy będzie się coś zmieniało w tych zjawiskach. Jeśli tak to albo masz zjechane sprzęgło i tarczki do wymiany, albo zastosowałeś zły olej. Sprawdź czy na bańce oleju który stosujesz masz normę japońską JASO o symbolu MA. Najlepiej jeśli byłaby norma MA-2 wtedy oliwa najlepiej chroni przed poślizgami na tarczkach.

[konjo8ds]

Pioter.
Mi sie wysaje ze ty masz konczacy sie naped. Jeszcze alpy przejezdzisz spokojnie jak ostatnio na ten lancuch paczalem