Lampka oleju paliła się na wyłączonym silniku, czyli normalka, ale nie wiem czy to w takim razie wyklucza u mnie jaja piżmowe
Przyznam, że załączyła mi się lekka panika, bo niedość, że w Warszawie byłam drugi raz, a w takim ruchu chyba pierwszy, to jeszcze zgasł mi na środku jezdni i to odpalenie to był taki odruch, zwłaszcza, że nie było nic, co mogłoby w pierwszej chwili mnie zaniepokoić. No ale końcem końców okazało się, że to wina nóżki.