nowy-używany-podobno działający włącznik przyszedł i wylądował od razu w chłodnicy
niestety paździerz bo i tak wentyl się nie załącza
wpadłem na pomysł że skoro uziemienie było zardzewiało/zaśniedziałe to ten wtyk który wchodzi na włącznik również może być.
lecz po potraktowaniu go papierem ściernym i tak wentylator się nie załącza.
nie wiem Wat To Do
p.s po przeczyszczeniu wtyczki, zauważyłem że przy mocniejszym odkręceniu obrotów na postoju wiatrak lekko się porusza, dosłownie 1/4 obrotu wykonuje, czym to jest spowodowane?
jakieś rady co teraz?
chyba pozostaje mi zagotować czujniki w garnku
p.s 2 czy termostat odpowiada w jakimś stopniu za włącznik?