Zablokowana stopka zmiany biegów

[slawcbf]

W ostatni weekend byłem na kilkudniowej przejażdżce i trzeciego dnia zaczęły się problemy ze zmianą biegów, a konkretniej, nie mogłem redukować tylko wrzucać wyższe biegi. Chwila paniki i okazało się, że klamka sprzęgła miała strasznie dużo luzu (przed wyjazdem nie sprawdziłem, bo nic nie dało mi powodu do obaw), podciągnąłem do ok 1.5cm i problem częściowo zniknął. Częściowo, bo o ile wrzucanie wyższych biegów odbywało się dużo płynniej to redukcja wymagał użycia pewnej siły. Była niedziela, więc mechanika i tak bym nie znalazł. Następnego dnia powrót do domu i przez całą drogę praktycznie żadnych problemów, może dlatego, że jechałem autostradą i nie zmieniałem za często biegów. Poza tym, największy problem to zmiana biegów 1-3. Jak już wjeżdżałem na podjazd przed domem, czyli bardzo niskie obroty, stopka zablokowała się na cacy i dopiero wkręcenie na wyższe obroty pozwoliło zredukować do biegu N lub 0.
Zgaduję, oczywiście nie wiem czy mam racje, ale chyba popisowo rozwaliłem sprzęgło (mam nadzieję, że nic więcej). Chciałbym jak najszybciej naprawić usterkę i raczej wolałbym to zrobić sam. Czy konieczne jest zlanie oleju, bo wymieniałem jakieś 3-4 tyg temu i szkoda mi go marnować? Widziałem komplety do odbudowy sprzęgła tzn. tarcze cierne, tarcze metalowe i sprężyny, ale też widziałem same sprężyny i same tarcze cierne. Czy mogę użyć starych tarcz metalowych do nowych ciernych? Widziałem też, że będę potrzebował narzędzia do zablokowania "śruby" sprzęgła żeby zapobiec obracaniu się. Czy można ten klucz czymś zastąpić? No cóż nauka będzie mnie trochę kosztowała, ale na plus to, że się czegoś nauczę .

[Ostlander]

Objawy wskazują raczej na kończącą się linkę sprzęgła. Być może zaczyna po trochu pękać i stąd ten zwiększający sie luz klamki sprzęgła i problemy z wrzucaniem biegów.
Nową linkę zanim zamontujesz to ją koniecznie przesmaruj olejem. Prosty sposób z użyciem lejka i taśmy izolacyjnej jest taki - zakładasz lejek na pancerz linki i uszczelniasz taśmą. Do lejka wlewasz olej silnikowy lub lepiej podgrzany olej przekładniowy i wieszasz linkę z lejkiem by olej swobodnie spłynął w dół. Co jakoś czas dodatkowo ruszasz linką w pancerzu by ułatwić przepływ oleju. Tak posmarowana linka wystarcza na bardzo długo i w znacznym stopniu zmniejsza się siłę potrzebną do wciśnięcia klamki.

[slawcbf]

Dzięki za odpowiedź. Jutro zaatakuję linkę. Jeżeli to tylko kwestia dalszej regulacji/nasmarowania lub wymiany to będzie super. Mam taki przyrządzik do smarowania linek i smar w sprayu, więc powinno pójść gładko. W swoim małym bzyku nie dobiłem sprzęgła przez prawie 3 lata, a jeździłem nim(+ sprzęt do kempingu) po górach i tu nagle problem w cbf po 2 m-cach .

[Avalon]

Jaki masz przebieg motocykla ?
Sporo od tego zależy.
Może być linka, może być sprzęgło, może być bęben zmiany biegów. może być zjechana oś klamki sprzęgła...

I powinieneś raczej napisać "zablokowana DŹWIGNIA" zmiany biegów" Stopka to każdemu się kojarzy z podstawka centralną lub boczną.

[slawcbf]

Racja z tą stopką, trochę niefortunne określenie, ale chyba na dźwigni nie stawiamy moto, a stopką boczną/centralną nie zmieniamy biegów . Moto ma przebieg ok. 42 tys. km. Właśnie przed chwilą nasmarowałem linkę sprzęgła i jadę przetestować moto. Odnośnie mojego pytania o użycie oryginalnych tarcz metalowych z nie-oryginalnymi ciernymi to znalazłem, że raczej nie bo cały zestaw może mieć inny rozmiar i to wpłynie negatywnie na działanie i żywotność sprzęgła.

edit: po smarowaniu i regulacji biegi wchodzą całkiem dobrze, tylko z 1-ki na 2-kę wskakuje z lekkim zgrzytem. Wszystkie inne zachowują się poprawnie przy redukcji i w drugą stronę- im wyższy bieg tym lepiej wchodzi. Wcześniej z partyzanta neutralny czasami wskakiwał jak z zmieniałem z 1 na 2 a teraz na chwilę tylko mignie kontrolka N przy zmianie. Wydaje mi się, że może być jeszcze lepiej, ale potrzebuję jakiejś porady .

[Turos]

z 1 na 2 zazwyczaj wchodzi ze zgrzytem, bo trzeba przejść przez N. ALe do wyćwiczenia/wyczucia maszyny jak reszta wchodzi gładko to wszystko jest ok

[slawcbf]

Dobrze, że tak się skończyło, bo w planie mam zrobienie zaworów i gaźników i co do tych drugich to wiem, że sam je zrobię, ale jakbym musiał nowe sprzęgło kupować to z zaworami już bym nie poszedł do mechaniora, a sam nie jestem pewien czy ogarnę. Kolejna lekcja wzięta na klatę. Jeszcze parę problemów z moją cbf-ką i będę znał jej budowę na pamięć

[slawcbf]

Sorki za posta pod postem, ale nie znalazłem opcji edytowania. Regulacja i smarowanie pomogły na krótko i biegi dalej wchodziły z oporem, ale nie blokowały dźwigni/stopki zmiany biegów. Po wymianie linki na nową wszystko miodzio tylko kosz sprzęgłowy znowu hałasuje. Jak zaczęły się te problemy ze zmianą biegów to nie hałasował. Wielkie dzięki dla Ostlandera za sugestię odnośnie linki . Stara nie była uszkodzona, ale chyba trochę się zużyła, bo nawet nie mogłem ustawić dobrze luzu na klamce.

[Turos]

co do kosza to TTTM (Ten Typ Tak Ma). Musisz nauczyć się z tym żyć, że trochę sobie hałasuje

[slawcbf]

Niestety moja radość nie trwała zbyt długo. Dzisiaj tak po około 25km zaczęły się te same problemy z postu nr 1. Linka wymieniona, przed wyjazdem sprawdziłem luz na klamce i był w normie. Tylko jak zaczęły się problemy ze zmianą biegów, zjechałem na pobocze i luz na klamce był ok 5-6cm- to samo miałem wcześniej jak pojechałem na wycieczkę. Ponowne ustawienie poprawnego luzu okazało się niemożliwe-wykorzystałem całą regulację przy klamce żeby cokolwiek zaczęło się dziać w kwestii zmiany biegów. Późniejsza jazda też była z przygodami. Biegi w górę wchodziły bez większego problemu, ale w dół już gorzej, a "1" nie wchodziła w cale. Na których światłach dopatrzyłem się, że dźwignia zmiany biegów jest trochę za nisko i wbiciu "1" przeszkadzała stopka boczna, która oczywiście była w normalnej złożonej pozycji. Musiałem trącić w dół stopkę boczną żeby móc wbijać "1".

Wcześniej jeździłem na krótkich 5km trasach do i z pracy i nic poza lekkim uczuciem "chrobotania" nie zauważyłem. Dzisiaj po 25km zaczęły się problemy i pojawił się duży luz na klamce, a dźwignia zmiany biegów blokowała się uniemożliwiając redukcję biegów poniżej "1" i czasami "2". Olej wymieniłem na Motula półsyntetyk ten z pierwszego posta(tuż przed wycieczką).

Przed wycieczką też zauważyłem, że dźwignia zmiany biegów była bardzo luźna, więc po prostu dokręciłem śrubę. Czy mogło być tak, że była tak luźna, że zmieniła swoją pozycję i ją dokręciłem w zbyt niskiej pozycji? Nie wydaje mi się to za bardzo możliwe, bo w międzyczasie biegi wchodziły normalnie, albo prawie normalnie(to chrobotanie czy jak to nazwać).