Tu omawiamy ogólne zagadnienia techniczne, niezwiązane stricte z danym modelem motocykla

Regulamin działu

Tu nie spamujemy, trzymamy się tematów czysto warsztatowych.
Spam będzie usuwany.
Odpowiedz

Demontaż kolektorów

Śr wrz 18, 2013 12:56 pm

Witam,

mam pytanie techniczne odnośnie zdjęcia kolektorów z motocykla.
Niedawno - w nocy - podjeżdżałem na wysoki krawężnik i dwa środkowe kolanka lekko wgniotłem. W zwiazku z tych chcialbym zdemontowac kolektor i zawiezc go do sprawdzonego blacharza.
Moje pytanie - czym odkrecic sruby kolektora - nie są to standardowe śruby z tego co na pierwszy rzut oka - oraz jak to najlepiej zrobic? :>

Re: Demontaż kolektorów

Śr wrz 18, 2013 1:56 pm

Moim zdaniem, jeżeli kolektor jest tylko lekko puknięty, to lepiej tak zostaw. Przy demontażu jest wielce prawdopodobne, że ukręcisz śruby mocujące kolektor i zostaną one w bloku silnika. To się dosyć często zdarza. Będziesz miał wtedy więcej ambarasu niż to warte...

Jeżeli natomiast kolektor jest mocno zmasakrowany, to odkręcaj. Ale poczekaj aż ktoś, kto przerabiał już taki temat (demontaż kolektora) udzieli ci cennych wskazówek.

Re: Demontaż kolektorów

Śr wrz 18, 2013 2:13 pm

Zacznij od zastosowania dobrego odrdzewiacza na wszystkie połączenia.
Mniejsze ryzyko że coś sie urwie.

Re: Demontaż kolektorów

Śr wrz 18, 2013 2:13 pm

Ja bym na Twoim miejscu udał się z moto a nie samym kolektorem do tego pana, który zajmuje się prostowaniem aby to on zdemontował i ponownie założył kolektor wydechowy.
Skoro się tym trudni, to bez problemów :question: da sobie radę z wymontowaniem rur. Są fachmani tłumikarze przecież.
Podobnie spece od maglownic, sami demontują, regenerują i skręcają dając gwarancję.
Sam bym się nie zdecydował na takie prace.

Re: Demontaż kolektorów

Śr wrz 18, 2013 2:19 pm

Ja przerabiałem temat u siebie. Zdjąłem, żeby elegancko i spokojnie wszystko doczyścić. Drugi raz bym tego nie zrobił. Do odkręcenia wystarczy zwykły, aczkolwiek porządny, klucz nasadowy. Problemem jest to, że w związku z wysokimi temperaturami i wystawieniem na cały syf z drogi śruby są zwykle pozapiekane a i miękkie jak plastelina. Więc bardzo łatwo uszkodzić gwint. Ja musiałem u siebie wymienić bodajże dwie szpilki i kilka nakrętek. No i od razu kupuj komplet uszczelek do kolektora wydechowego, bo bez nich nie złożysz tego spowrotem do kupy. Chyba, że chcesz, żeby Ci wydech popiardywał szczelinami przy kolektorze ;) Zasadniczo - nie polecam zdejmować, jeśli nie jest to absolutnie konieczne.

Re: Demontaż kolektorów

Śr wrz 18, 2013 2:45 pm

No nic Panowie, dziekuje za odpowiedzi.

Z racji tego ze mówicie żeby nie ruszać jeśli nie jest to konieczne to wieczorem postaram się wstawić jakieś zdjęcia - zobaczycie i ocenicie.

Re: Demontaż kolektorów

Cz wrz 19, 2013 8:14 am

No nic, porobiłem zdjęcia i będę wdzięczny za wasze uwagi - robić czy nie robić.

https://plus.google.com/photos/10050942 ... djis7iTkAE

Jeśli "robić" to za namową Monte Christo, poszukam kogoś kto zapewni mi kompleksową usługe w tym temacie - aczkolwiek zapewne będzie ciężko znależć kogoś kto się takiej operacji podejmie, nie mówiąc już o daniu gwarancji na swoją robote.

Dziękuje z góry za wszystkie uwagi.

PS: Boli mnie samo patrzenie na te kolektory teraz, bo to wynik wlasnej glupoty :wallbash: :wallbash: :wallbash: . No ale mam nadzieje że tą nauczkę będę pamiętał do konca zycia.
PS2: kolektory brudne bo ostatnio ciagle jazda w deszczu.

Re: Demontaż kolektorów

Cz wrz 19, 2013 8:21 am

Obstawiam, że robienie tego to zawracanie gitary.
Mam podobne wgniecenie (na 1 kolektorze) i spokojnie jeździ. Nie ma tragedii, nic się nie dzieje.

Ale posłuchaj głosów większości, która z pewnością się wypowie :smoke:

Re: Demontaż kolektorów

Cz wrz 19, 2013 8:22 am

jak nie ma perforacji to ja bym sobie darowal. No ale jak zupelnie nie mozesz na to patrzyc to tylko do warsztatu. Sam sie nie baw, zwlaszcza, ze i tak musiz dac komus do wyprostowania, to juz sam demontaz tak cie nie zrujnuje.

Re: Demontaż kolektorów

Cz wrz 19, 2013 8:36 am

Robić, czy nie robić to musisz ocenić sam. Jak Ciebie to mocno boli to rób, jak możesz tak jeździć to nie rób :smile: Zastanawiam się, czy ten specjalista wyklepie je tak, ze nie będzie śladu?
Pamiętaj, że najważniejsza jest zdrowa psychika, jeśli czujesz się z takimi rurkami źle to rób! Oceń koszty pracy i kasę i jeśli nie zrobisz debetu na koncie to rób!
Jedni mówią nie rób, ja mówię rób :smile: ale pod warunkami j.w.
:smile:
Odpowiedz