Switch to full style
Tu omawiamy ogólne zagadnienia techniczne, niezwiązane stricte z danym modelem motocykla

Regulamin działu

Tu nie spamujemy, trzymamy się tematów czysto warsztatowych.
Spam będzie usuwany.
Odpowiedz

Płyn chłodniczy - wymiana

N maja 15, 2011 3:01 pm

Hej.

Wymieniał ktoś płyn chłodniczy? Dużo roboty z odpowietrzeniem układu?

Jaki płyn polecacie?

Pozdro :buttrock:

Re: Płyn chłodniczy - wymiana

N maja 15, 2011 4:09 pm

Yo!

Ja wymienialem plyn, a raczej wlewalem, jak mi go sarna upuscila.
Ja nic nie odpowietrzalem :P
Tzn. wlalem plyn po korek, a potem tylko posciskalem przewody gumowe od chlodnicy i wszystkie chlodnicze, jakie sa. Troche poziom opadl przy wlewie, dolalem po korek, zakrecilem i smigam. Drugi sezon i jest ok.

Pzdr

Re: Płyn chłodniczy - wymiana

N maja 15, 2011 4:18 pm

Ale rozumiem, że wlewałeś przez korek w obudowie termostatu? Czy przez korek zbiorniczka wyrównawczego?

Jaki płyn zastosowałeś?

Re: Płyn chłodniczy - wymiana

N maja 15, 2011 4:27 pm

Tak, przez korek w termostacie. Zbiorniczka wyrownawczego nie ruszalem, tam jest dalej fabryczny plyn :P.

A plyn jaki, to nawet nie wiem. Zielony :P. Do chlodnic aluminiowych. W samochodowym sklepie kupilem... Moze mam jeszcze gdzies w garazu reszte, to Ci powiem, ale do garazu mam daleko, wiec to nie dzis :).

Re: Płyn chłodniczy - wymiana

N maja 15, 2011 5:48 pm

zbyhu napisał(a):A plyn jaki, to nawet nie wiem. Zielony :P. Do chlodnic aluminiowych. W samochodowym sklepie kupilem....


Hmmm... ździebko to nie do końca rozsądne....

Głównie dlatego, że te płyny do samochodów mają z reguły niższą temperaturę wrzenia - taki Petrygo Q np. ma temperaturę wrzenia około 107-109C. Nie mogę znaleźć informacji jak to jest w przypadku Borygo, ale pewnie podobnie.

Natomiast do motocykli płyny mają podwyższoną temperaturę wrzenia do około 125-135C.

Często temperatura włączenia wentylatora chłodnicy w motocyklach wynosi około 110C więc przy płynie przeznaczonym do samochodu to trochę nie halo.... Jeśli jeszcze do tego dojdzie kwestia nie trzymania ciśnienia przez korek lub inną nieszczelność, to jest bardzo prawdopodobne, że płyn się zdąży zagotować zanim wiatrak się włączy....

Re: Płyn chłodniczy - wymiana

N maja 15, 2011 6:14 pm

Przez dwa lata zrobilem juz ok. 20kkm i wiatrak sie wlaczyl z milion razy, a plyn sie nigdy nie zagotowal :P.

Re: Płyn chłodniczy - wymiana

N maja 15, 2011 6:25 pm

Wcale nie musi zaraz cały wyparować i syczeć żeby się gotował, wystarczy, że w najbardziej obciążonych cieplnie rejonach występuje wrzenie i już nie jest to dobre dla silnika. A o tym czy zachodzi miejscowe wrzenie raczej nie jesteś w stanie się zorientować....

Na Twoim miejscu, zwłaszcza po takiej przygodzie jak rozpieprzenie chłodnicy oraz późniejsza jej wymiana i nalanie czegokolwiek co było pod ręką, "dla spokojności" wymieniłbym płyn całkowicie.
Ale jak zrobisz jak uważasz.

Re: Płyn chłodniczy - wymiana

N maja 15, 2011 6:44 pm

Najpierw znajde butelke i przeczytam, co to wlalem ;).
A jakbty wrzalo, to by wylecialo przez zbiorniczek wyrownawczy.

Re: Płyn chłodniczy - wymiana

N maja 15, 2011 7:31 pm

zbyhu napisał(a):A jakbty wrzalo, to by wylecialo przez zbiorniczek wyrownawczy.


Jeszcze raz Ci mówię, że jeśli zachodzi gdzieś miejscowo - w bloku cylindrów chwilowe wrzenie, to nie musi, i na bank nie będzie, powodować zaraz wrzenia całej objętości cieczy chłodzącej i nic przez zbiorniczek nie wyleci.

Analogicznie jest gdy stary płyn hamulcowy zaczyna wrzeć w przewodzie tuż przy zacisku hamulcowym w skutek mocnego heblowania - to co, zaraz kipi w zbiorniczku? Nie, i nie będzie tego widać.

Tyle, że miejscowe wrzenie płynu hamulcowego możesz wyłapać po zmianie skuteczności hebla, a miejscowego wrzenia gdzieś tam w bebechach silnika nie wyłapiesz...



Dam ci jeszcze taki przykład - czasem wrzenie cieczy potrafi zajść w zwykłych układach hydraulicznych (ot, choćby w instalacjach ciepłowniczych) w miejscu najniższego ciśnienia - na wlocie do pompy obiegowej. I wcale nie musi być wysoka temperatura w całym układzie - przy odpowiednich warunkach ciecz będzie wrzała w stosunkowo niskiej temperaturze. I te wrzenie pojawia się tylko i wyłącznie w danym odcinku - w jednym miejscu, nie obejmuje całej objętości i nigdzie tego nie widać. Dopiero jak się po jakimś czasie eksploatacji taki układ rozbierze na elementy to widać jakie zniszczenia potrafi wywołać to zjawisko - z unicestwieniem łopatek wirnika pompy włącznie... :wink:

Re: Płyn chłodniczy - wymiana

Pn maja 16, 2011 5:48 am

juz miałem napisać, ze układ hamulcowy, to nie chłodniczy, bo nie ma wymuszonego obiegu... ale te wyjaśnienia odnośnie instalacji CO odebrały mi chęć polemizowania :thumbsup: Fachowiec, to i najprostsze rzeczy skomplikuje, kurde ;)
Zbyhu, zmień ten płyn...
bo do 200 tysięcy nie dociagniesz :)
Odpowiedz