Kłopot z ładowaniem?!

[rebo2]

Witam, Prosiłbym wszystkich o poradę.. Mam CBF 500A z anglii z załączaną automatycznie lampą. Zakupiłem nowy akumulator i z ciekawości przy uruchomieniu sprawdziłem jakie napięcie mam na akumulatorze. Moje zaskoczenie jest niemiłe tylko 12,8..
Z tego co się orientuję to powinno być na poziomie 14,4V..
Powiedzcie co w takim razie jest nie tak. Nie chce mi się wierzyć że lampa tak by napięcie mi zepsuła. Zakupiłem regulator ale sytuacja jest identyczna i nie wiem czy to wina regulatora czy coś innego.
Wątpię aby powodem takiej sytuacji było gniazdo zapalniczki bo bezpośrednio załączyłem ją z bezpiecznikiem do akumulatora i nic nie podpinam.. Chciałem zamontować halogeny dodatkowo ale obawiam się, że nowy akumulator skończy żywot szybciej niż stary. Za wszystkie techniczne porady jestem zobowiązany. Napisze co trzeba zrobić. Żaden ze mnie mechanik, ale chciałbym aby było wszystko ok..

[goramo]

Te 12,8V to masz na wyłączonym silniku, czy na uruchomionym?

[rebo2]

12,6V na wyłączonym
gdy mam włączono to dałem na 12,8V bo mialem 12,5V

[goramo]

Ja się co prawda na prądzie znam bardzo niewiele... ale myślę, że jak na pracującym silniku masz tylko 12,5-12,8 V na kablach przy akumulatorze, to nie masz w takim razie ładowania.
Posprawdzaj połączenia na kablach od alternatora do regulatora - może coś nie łączy, może zaśniedziały styki... Jeśli przewody i kostki są OK, to pewnie umarł alternator.

[Ostlander]

12,6V na wyłączonym
gdy mam włączono to dałem na 12,8V bo mialem 12,5V

Pomiar napięcia na klemach aku robisz przy odpalonym silniku i 5000 obr/min. Napięcie powinno być w zakresie 13,5-15,5V. Optimum to 14,4V.
Jesli jest mniej lub wyraźnie więcej, to najprawdopodobniej uszkodzony jest regler. W celu jego dokładnego sprawdzenia i wykluczenia ewentualnej awarii alternatora robisz następujacy pomiar.
-Zdejmujesz boczek pod siedzeniem i odnajdujesz regler (aluminiowy radiator). Wychodzą z niego 3 przewody żółte lub białe (zasilanie z alternatora) i dwa przewody zasilajace instalację (czerwony plus i czarny masa) Odpinasz kostkę z zółtymi przewodami i robisz pomiar napięcia pomiędzy nimi. Między żółtym 1-2,2-3, 3-1 powinno byc takie same napięcie - ok 70V AC mierzone na odpalonym silniku przy 5000 obr/min. Pomiar miernikiem w zakresie do 200V prąd przemienny AC. Pomiędzy którymkolwiek przewodem żółtym a masą ma być 0V.
Jeśli pomiar napięcia alternatora jest prawidłowy, wszystkie połączenia w kostkach , masy aku i reglera są ok to pozostaje wymiana reglera na inny. Podobno najlepsze są te z yamy R1 oparte na mosfetach a nie tyrystorach.
Pomiar napięcia na aku przy pracującym silniku na biegu jałowym (1300 obr/min) jest nieprawidłowy. W 600 ładuje dopiero od ok 1800-2000 obr/min.

[zbyhu]

Mała korekta do tego co wyżej.
Napięcie NIE MOŻE przekraczać 14,4V. Jeśli jest więcej, to jest źle z reglerem.
Wszystko poniżej 13V na pracującym silniku, to brak ładowania lub śladowe ładowanie.

Sprawdź alternator, czy żyje.
Trzeba wypiąć jego kostkę, odpalić silnik i miernikiem sprawdzić prąd zmienny między każdą parą cewek przy 5 tyś.obr. Czyli po prostu jak mamy wtyczkę z alternatora z trzema konektorami 1, 2 i 3, to mierzymy pary 1-2, 1-3, 2-3. Każdy pomiar musi być jednakowy.

Potem gasimy silnik i sprawdzamy poprzez opcje miernika szukania zwarcia lub pomiaru oporności, czy któraś cewka nie ma zwarcia do masy. Czyli jeden koniec miernika przykładamy do obudowy silnika lub ramy moto, a drugi do każdego z osobna konektora z alternatora (1, 2, 3). Jeśli na którymś wykryje nam zwarcie, to pozamiatane, altek jest na wykończeniu.

Pzdr

[raphi]

Ja te pomiary kiedyś bardzo szczegółowo opisałem punkt po punkcie z tego co pamiętam. Jeśli powyższe odpowiedzi, mimo ich prostoty, nadal są niejasne - poszukaj wątków o regulatorze i spalonym alternatorze.