W temacie zmiany biegów

Tu omawiamy ogólne zagadnienia techniczne, niezwiązane stricte z danym modelem motocykla
Regulamin działu Tu nie spamujemy, trzymamy się tematów czysto warsztatowych.
Spam będzie usuwany.

Re: Odp: W temacie zmiany biegów

Postprzez dzik » Śr gru 11, 2013 7:35 am

W górę to bez sprzęgła :mrgreen:
Jedź szybko tam gdzie wolno.
Avatar użytkownika
dzik
Fanatyk
 
Posty: 3918
Dołączył(a): Pn lip 30, 2012 5:26 pm
Lokalizacja: Wuwua
Wiek: 43
Motocykl: CBF1125
W siodle: 100-200 kkm

Re: W temacie zmiany biegów

Postprzez jokansen » Śr gru 11, 2013 9:57 am

BobL napisał(a):Mam tę wygiętą dźwignię i jak jeżdżę w butach motocyklowych, to klnę przy każdym przełączeniu. Muszę się na tym mocno skupi,ć bo inaczej zdarza się, że nie przełączę albo zrobię to tak, że szarpie mi skrzynią. Mowa oczywiście o wrzucaniu biegów w górę. Jak założę za przeproszeniem trampki, mam wrażenie, że biegi wchodzą, jak w masełko. Co do Modeki, mam jeszcze rękawice na lato, które są ogólnie zajebiste z jednym małym szczegółem - kciuk był za krótki. Musiałem go rozciąć i teraz palec wystaje mi przez dziurę. Poza tym są spoko, siateczka, kewlar, no bajer. Mam też takie niby turystyczne, też niby spoko, bo membrana i nieprzemakalne, ale wyściółka się przesuwa w środku, co mnie wkurza.

Buty to Le Mans 2. Nie kupujcie ich. Problem polega na tym, że przednia część, którą się wrzuca biegi, jest za bardzo sferyczna i w dodatku twarda. Brakuje czucia.


BobL jesli masz krzywą dzwignię to ją wyprostuj - wykonana jest z jakiegoś dość miękkiego stopu zapewne celowo, żeby nie łamała się przy byle glebie. Weź jakąś rurkę nasadź ją na dźwignię i popracuj trochę. Oczywiście na swoją odpowiedzialność :msn-wink:
U siebie prostowałem dzwignię zmiany biegów jak i tylnego hamulca - z sukcesem
"Człowiek mądrzeje z wiekiem i zwykle jest to wieko od trumny"
Avatar użytkownika
jokansen
Maniak
 
Posty: 1023
Dołączył(a): Wt lip 24, 2012 8:21 pm
Lokalizacja: Płock
Wiek: 45
Imię: Marcin
Motocykl: DL650 AL8
W siodle: <100 kkm

Re: W temacie zmiany biegów

Postprzez BobL » Śr gru 11, 2013 10:03 am

jokansen napisał(a):
BobL napisał(a):Mam tę wygiętą dźwignię i jak jeżdżę w butach motocyklowych, to klnę przy każdym przełączeniu. Muszę się na tym mocno skupi,ć bo inaczej zdarza się, że nie przełączę albo zrobię to tak, że szarpie mi skrzynią. Mowa oczywiście o wrzucaniu biegów w górę. Jak założę za przeproszeniem trampki, mam wrażenie, że biegi wchodzą, jak w masełko. Co do Modeki, mam jeszcze rękawice na lato, które są ogólnie zajebiste z jednym małym szczegółem - kciuk był za krótki. Musiałem go rozciąć i teraz palec wystaje mi przez dziurę. Poza tym są spoko, siateczka, kewlar, no bajer. Mam też takie niby turystyczne, też niby spoko, bo membrana i nieprzemakalne, ale wyściółka się przesuwa w środku, co mnie wkurza.

Buty to Le Mans 2. Nie kupujcie ich. Problem polega na tym, że przednia część, którą się wrzuca biegi, jest za bardzo sferyczna i w dodatku twarda. Brakuje czucia.


BobL jesli masz krzywą dzwignię to ją wyprostuj - wykonana jest z jakiegoś dość miękkiego stopu zapewne celowo, żeby nie łamała się przy byle glebie. Weź jakąś rurkę nasadź ją na dźwignię i popracuj trochę. Oczywiście na swoją odpowiedzialność :msn-wink:
U siebie prostowałem dzwignię zmiany biegów jak i tylnego hamulca - z sukcesem



No co ty, ona jest wygięta żeby nie zahaczała o drut, który jest przyczepiony z jednej strony do dźwigni a z drugiej do skrzyni.
BobL
Użytkownik
 
Posty: 162
Dołączył(a): N paź 06, 2013 3:53 pm
Lokalizacja: Lublin
Wiek: 56
Imię: Robert
Motocykl: Honda CBF600SA
W siodle: <100 kkm

Re: W temacie zmiany biegów

Postprzez Turos » Śr gru 11, 2013 10:09 am

Jak kupiłem swoje SMX4 też myślałem: bosze, jak beznadziejnie się w nich wrzuca biegi, już nie mówiąc, że noga nie wchodziła mi pod dźwignię. Myślę, sprzedam, chujowe jakieś, jeszcze wentylacja działa tak, że w porównaniu z butami wojskowymi to wręcz tornado mam w bucie. Strasznie dziwne uczucie, gdy jedziesz wrzucasz biegi do góry i gdy chcesz wyjąć buta musisz się lekko zaprzeć, aby go wyciągnąć spod dźwigni. Potem redukcja, gaz, bieg wyżej i znów wyciąganie nogi... Tragedia.
Po małej regulacji dźwignie trochę do góry (i po soczystym motyla noga, gdy złamałem klucz próbując odkręcić śrubkę do regulacji) oraz po kilku zgrzytach i kilkunastu kilometrach udało mi się wyczuć buty :)
Myślę, że i u Ciebie tak się stanie, tylko trochę musisz pojeździć i pokombinuj może z regulacją dźwigni. Zawsze do środka buta możesz włożyć wkładkę, wtedy stopa będzie wyżej i przez to ta sfera, o której mówisz, będzie bardziej przylegać.
Ja mam włożoną ze względów higienicznych, po co sezon zmieniam i buty mi nie walą (tutaj dopowiedz sobie coś co odpowiada najgorszemu zapachowi). A buty wojskowe nie tylko służyły mi do jazdy na moto, ale także do zabaw w ASG, w tym kilku dniowe maratony 24h w boju w upalne dni ;)
...be brave like those Soldiers who die in a battle...
Avatar użytkownika
Turos
Nightmare
 
Posty: 7619
Dołączył(a): Pn lip 09, 2012 7:26 am
Lokalizacja: Otwock koło WWA
Wiek: 36
Imię: Robert
Motocykl: FZ6 Fazer
W siodle: <100 kkm

Re: W temacie zmiany biegów

Postprzez jokansen » Śr gru 11, 2013 10:17 am

Turos jaki drut?
"Człowiek mądrzeje z wiekiem i zwykle jest to wieko od trumny"
Avatar użytkownika
jokansen
Maniak
 
Posty: 1023
Dołączył(a): Wt lip 24, 2012 8:21 pm
Lokalizacja: Płock
Wiek: 45
Imię: Marcin
Motocykl: DL650 AL8
W siodle: <100 kkm

Re: W temacie zmiany biegów

Postprzez mozzarella » Śr gru 11, 2013 11:00 am

Hej, mam to samo. W moich starych "górskich" za kostkę jeździło się super.
Jednak po założeniu długich Sidi B2 jeździ się dziwnie.
Zima się zaczęła więc nie ruszam, ale na wiosnę będę regulował dźwignie.
Chyba, że się but wyrobi.
Avatar użytkownika
mozzarella
Znawca
 
Posty: 332
Dołączył(a): N maja 05, 2013 10:00 pm
Lokalizacja: Warszawa
Imię: Rafał
Motocykl: Honda CBF 600 N '08
W siodle: <100 kkm

Re: W temacie zmiany biegów

Postprzez Bryczkowy » So sty 04, 2014 11:05 pm

Widzę, że większość ma podobne odczucia.
Ja tez na początku nie mogłem sie przekonać do jazdy w butach motocyklowych. Założyłem je od razu po wyjściu ze sklepu (buty w których przyjechałem wskoczyły do kuferka), do domu miałem ponad 100km, pod koniec trasy zapomniałem, że jadę w nowych "niewygodnych" butach.
Także, spokojnie na pewno się przyzwyczaisz :)
Obrazek
Avatar użytkownika
Bryczkowy
Użytkownik
 
Posty: 66
Dołączył(a): Pn wrz 10, 2012 12:16 pm
Lokalizacja: Opole
Wiek: 33
Imię: Paweł
Motocykl: CBF600SA '04
W siodle: <100 kkm

Poprzednia strona

Powrót do Warsztat

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 151 gości