Praca łańcucha

[raphi]

Spróbuj zgiąć w rękach każde ogniwo, naokoło. Jeśli wszystkie będą chodzić bez oporu to jest łańcuch nierównomiernie naciągnięty.

To też można sprawdzić. Sprawdzaj naciąg od spodu dociskając go do wahacza. I tak każde miejsce, co kilka cm. Zauważysz wówczas, że w jednym miejscu łatwo jest nim dotknąć do wahacza a w innym jest napięty i stawia opór.

1. Albo zapieczone ogniwa
2. Albo nierównomiernie rozciągnięty
3. Albo jedno i drugie

Nie przypuszczam, że jest nieosiowo zamontowany (musiałoby być naprawdę bardzo krzywo koło.

Tyle. Sprawdź to sobie i po sprawie, będziesz wiedział.

Aha, jeśli zapieczony to nafta (może pomóc). A jeśli nierównomiernie rozciągnięty to nic nie zrobisz. W obu przypadkach zaleca się wymianę.

Zapieczenie może być od braku smarowania i przegrzania (ja tak zatarłem łańcuch w litrze).

[RAV]

a jak sprawdzam naciąg łańcucha i co kilka, kilkanaście centymetrów mogę podnieść go wyżej jakieś 0,5 do 1 cm (nie dotyka wahacza), to jest OK?
Naciąg w przedziale 2,5 do 3,5cm.

[zbyhu]

To jest za mocno naciągnięty .

[RAV]

Powinienem go poluzować?
Jeżeli tak, to naciąg wyjdzie większy. W instrukcji pisze, że ma być 3cm.

[goramo]

Powinienem go poluzować?
Jeżeli tak, to naciąg wyjdzie większy. W instrukcji pisze, że ma być 3cm.

W tym względzie olej instrukcję. Zapis w instrukcji o napięciu 2,5-3 cm to sporo za mały luz. Jak posadzisz dupsko na moto, to przy tak ustawionym luzie łańcuch będzie napięty. A gdzie jeszcze zapas na pracę zawieszenia, a gdzie jeszcze zapas na obciążenie bagażem i pasażerem?

Ja tak miałem na początku, to łańcuch wył jak wściekły. W ASO poluzowali mi go znacznie.

[korzeń]

No, nieźle napierdala ten łańcuch mój chyba jest spokojniejszy. Ja bym wymieniał.
Korzeń a jak jedziesz to nie szarpie Ci moto jakoś dziwnie?

Generalnie nie zauważyłem jakichś dziwnych szarpań, a to moja trzecia maszyna więc niejeden łańcuch miałem

[korzeń]

Spróbuj zgiąć w rękach każde ogniwo, naokoło. Jeśli wszystkie będą chodzić bez oporu to jest łańcuch nierównomiernie naciągnięty.

To też można sprawdzić. Sprawdzaj naciąg od spodu dociskając go do wahacza. I tak każde miejsce, co kilka cm. Zauważysz wówczas, że w jednym miejscu łatwo jest nim dotknąć do wahacza a w innym jest napięty i stawia opór.

1. Albo zapieczone ogniwa
2. Albo nierównomiernie rozciągnięty
3. Albo jedno i drugie

Nie przypuszczam, że jest nieosiowo zamontowany (musiałoby być naprawdę bardzo krzywo koło.

Tyle. Sprawdź to sobie i po sprawie, będziesz wiedział.

Aha, jeśli zapieczony to nafta (może pomóc). A jeśli nierównomiernie rozciągnięty to nic nie zrobisz. W obu przypadkach zaleca się wymianę.

Zapieczenie może być od braku smarowania i przegrzania (ja tak zatarłem łańcuch w litrze).

Przy najbliższej wizycie w garażu obadam wg instrukcji. A jak coś to zacznę się rozglądać na nowym napędem, tym bardziej, że w tym roku planuję południe Europy.

[zbyhu]

No, nieźle napierdala ten łańcuch mój chyba jest spokojniejszy. Ja bym wymieniał.
Korzeń a jak jedziesz to nie szarpie Ci moto jakoś dziwnie?

Generalnie nie zauważyłem jakichś dziwnych szarpań, a to moja trzecia maszyna więc niejeden łańcuch miałem

No właśnie .
Sztuka to mieć jeden łańcuch długo .
A kluczem do tego jest oliwiarka i względnie luźny naciąg.
Łożyskowanie wałka zdawczego skrzyni biegów i jego uszczelniacz też będą Ci wdzięczne.

Mój napęd ma prawie 70 tyś.km w stukkonnym motocyklu o niemałym momencie obrotowym. Łańcuch podciągam średnio co kilkanaście tysięcy kilometrów.

Przy swoim luzie 3cm posadź kogoś o podobnej do Ciebie masie na motocyklu i wtedy zobacz jaki ma luz. Wystraszysz się . A w im głębszą dziurę wpadasz i bardziej ugina się tylny zawias, tym łańcuch bardziej się napina.

[korzeń]

No, nieźle napierdala ten łańcuch mój chyba jest spokojniejszy. Ja bym wymieniał.
Korzeń a jak jedziesz to nie szarpie Ci moto jakoś dziwnie?

Generalnie nie zauważyłem jakichś dziwnych szarpań, a to moja trzecia maszyna więc niejeden łańcuch miałem

No właśnie .
Sztuka to mieć jeden łańcuch długo .
A kluczem do tego jest oliwiarka i względnie luźny naciąg.
Łożyskowanie wałka zdawczego skrzyni biegów i jego uszczelniacz też będą Ci wdzięczne.

Mój napęd ma prawie 70 tyś.km w stukkonnym motocyklu o niemałym momencie obrotowym. Łańcuch podciągam średnio co kilkanaście tysięcy kilometrów.

Przy swoim luzie 3cm posadź kogoś o podobnej do Ciebie masie na motocyklu i wtedy zobacz jaki ma luz. Wystraszysz się . A w im głębszą dziurę wpadasz i bardziej ugina się tylny zawias, tym łańcuch bardziej się napina.

I tutaj jest podstawa wszystkiego. Kupić i używać z głową. A jak weźmiesz po kimś... To nigdy pewności nie ma co i jak. A człowiek uczy się cały czas poprawnego użytkowania. nową oponę już mam, teraz majuję owiewki to może i na napęd starczy 70tkm bardzo dobry wynik!!

[jokansen]

A mój ma ok 18 tysięcy i jest nierówno wyciągnięty. A dbałem o niego. Łańcuch DID wzmocniony. Tak szybko się zużył i to w VIPie. Jak żyć?