Alarm

[ilek]

Pytanko odnosnie alarmu do CBF 1000 co mozecie polecic?

[zbyhu]

Na tak maly cbfowy akumulator to ja bym chyba tylko blokade z alarmem kupil.
No, ale poczekajmy co powiedza ludzie, ktorzy w alarmy sie bawia.

[Bosman78]

Ja miałem alarm z bajerami podłączony na stałe pod aku i wyprułem go w cholerę po tym jak kilka razy nie mogłem odpalić moto w garażu a raz udało mi się odpalić odjechałem jakieś 25 km od chaty zatrzymałem się i próbowałem ponownie odpaliśc i dooopa... widocznie rozruch rozładował do końca aku i nie zdążył się zrehabilitować. Poza tym czasem głupiał i sam się załączał. Teraz mam zwykły wsadzany ( gdzieś:-) na baterię akumulatorej 9V i jest Git.

Blokada z alaremem nie ma większego sensu bo jest na nią banalnie prosty i skuteczny spsoób, o którym nie chcę pisać aby nie edukować

[sowa4]

patrol line - zyje, dziala, nie ma problemow

[Bosman78]

a jaką pojemność ma aku w CBF 1000 ?

[goramo]

8.6 Ah

[raphi]

Pytanko odnosnie alarmu do CBF 1000 co mozecie polecic?

Ja Ci moge polecic abys zrezygnowal z tego wynalazku w CBF-ie. U mnie był i został zdemontowany. Przy każdym alarmie akumulator CBF-y bardzo szybko sie rozładowuje (za mała pojemność). Przy okazji anomalia w instalacji moga spowodowac jej nieprawidlowe dzialanie co moze skutkowac np. uszkodzenie regulatora napiecia (ja juz 2 regulatory wymienialem). Lepiej zainwestowac w dobre zabezpieczenie (np. na tarcze) + zapinke (jesli nie masz oryginalnej).

[goramo]

Ja już opisywałem swoje przygody z alarmami w moto, ale napiszę jeszcze raz - żeby nie szukać...

W intruzie miałem alarm Meta Legos 3 - bardzo fajny, bezproblemowy, super wygodne piloty, alarm chodzi w tym moto już 3-ci rok i nie ma żadnych problemów.

W CBFie zainstalowali mi Proxima Hibernatus - na początku były spore problemy związane z tym, że alarm odcinał zapłon w okolicach 5-6 tys obrotów, co w czasie jazdy było kurewsko niebezpieczne Po interwencji w ASO odłączyli mi możliwość odcinania zapłonu przez alarm i teraz alarm uruchamia jedynie syrenę na wypadek poruszenia motocyklem.
Przez pewien czas nie mogłem się przyzwyczaić do obsługi funkcji alarmu - trochę jest to bardziej skomplikowane niż obsługa funkcji w alarmie Legos. Sam pilot też jest krótko mówiąc dupowaty - w sensie takim, że IMHO jest za wielki i za ciężki do motocykla (do samochodu by się nadawał, bo tam to sobie po prostu dynda uczepiony do kluczy i niczemu nie przeszkadza). W moto tak wielki i ciężki pilot obija półkę więc teraz odczepiam go po włożeniu kluczyka do stacyjki. Do obsługi funkcji już się przyzwyczaiłem, chociaż czasami jeszcze jest denerwujące gdy nie chcę żeby alarm się uzbrajał automatycznie i trzeba wtedy przekręcać zapłon, wciskać kombinację guzików i zwracać przy tym na siebie uwagę bo przy tej okazji syrena wyje przez kilka sekund (nie ma innej opcji odłączenia). W Legosie jak nie chciałem uzbrajać, to po prostu zsiadałem z moto i nie naciskałem żadnego guzika i alarm się nie uzbrajał - uaktywaniał się tylko immobiliser.

Jak dla mnie Hibernatus ma jak na razie dwa plusy - jest dużo tańszy od Mety, oraz ma funkcję uruchamiania świateł awaryjnych bez potrzeby zostawiania kluczyka w stacyjce.


Co do rozładowywania akumulatora przez alarm - ja jak na razie wcale tego nie odczułem. Intruz m800 ma aku o pojemności chyba 10Ah i przez 3 kolejne zimy oraz lata jak na razie nie było problemów z rozładowaniem aku.
W CBFie aku ma mniejszą pojemność - 8.6Ah, ale jak na razie też nie ma problemów.

[Beeeeer]

ja słyszałem ze alarm do moto to tylko problemy stwarza.
Aku nie jest jakis mega pojemny to raz a dwa chrzani sie szybko. Najlepsze ponoc blokady tarczy z alarmem ktore maja czujnik poziomu czy cos. ze jak sie ruszy to ostrzega 4 piknieciami jak ktos znow podejdzie to 10 sekund wyje 100db po czym przestaje i jak dalej jest cos nie tak to znow wyje.
ja mam taka i nie narzekam:)
pozdraiwam

[sowa4]

Najlepsze ponoc blokady tarczy z alarmem ktore maja czujnik poziomu czy cos. ze jak sie ruszy to ostrzega 4 piknieciami jak ktos znow podejdzie to 10 sekund wyje 100db po czym przestaje i jak dalej jest cos nie tak to znow wyje.

a zatykales/zaslaniales glosniczek palcem/guma do zucia?

bo wtedy wyje cichutko, cichutenko- zeby nikomu nie przeszkadzac