Postaram się na bieżąco pisać jak się ma sprawa wymiany mojego alternatora w ASO. A więc przed oddaniem motocykla obdzwoniłem dwa wcześniej wymienione serwisy w Gdańsku i w Olsztynie oraz wysłałem maile z zapytaniem czy świadczą taką usługę w ramach przedłużonej gwarancji. Oba serwisy nie dały od razu jednoznacznej odpowiedzi ale po podaniu VIN i sprawdzeniu w swojej bazie oddzwonili po krótkim czasie że jest taka możliwość. W Gd terminy mają napięte na cały tydzień do przodu i mało miejsca na przechowanie motocykla póki nie zwolnią się te które są na warsztacie. Proponują oddanie motocykla pod koniec tygodnia, a zaczną robić w przyszłym, do tego termin dochodzi oczekiwanie na przesyłkę alternatora z głównego magazynu o ile stwierdzą że się kwalifikuje. Ogólnie salon bardzo mały, kilka metrów kwadratowych jak większy pokój w bloku. Po weryfikacji telefonicznej wybrałem Olsztyn . Miła rozmowa, gość prowadzący klientów od razu zajął się sprawą. Termin przyjęcia od ręki. Zawiozłem tam dzisiaj moto na przyczepce. Przyjęcie trwało 5 minut z wypisaniem protokółu przyjęcia na przedłużoną gwarancje. Motocyklem od razu zają się mechanik. Aby motocykl podlegał wymianie alternatora potrzebna jest procedura stworzenia protokółu pomiarowego na którym są wyszczególnione punkty do których kwalifikuje się naprawa. W tym samym dniu otrzymałem odpowiedź że motocykl został zakwalifikowany do wymiany gwarancyjnej alternatora. Wymiana z dostarczeniem części ma trwać 3-4 dni. cdn.
BTW : Mam lekko przetarty lewy boczek i zapytałem ile kosztuje w serwisie w kolorze mojego nadwozia i tu ZONK : w Gdańsku zaśpiewali 790 zł a w Olsztynie za tą samą część 300 zł !
Na allegro za porysowany śpiewają po 200 zł.