ssanie

[Goral4t]

ludzie moto mi nie chce siedzieć na ssaniu tylko wciąga mi go do środka jak rano chce zagrzać muszę go ręką trzymać masakra... jest tam jakaś regulacja sprężyny??

[raphi]

Znowu gmerałeś w tajemniczych śrubkach?

[Goral4t]

właśnie nic.. tym razem...

[kemyR]

właśnie nic.. tym razem...

Ssanie się automatycznie "chowa" w miarę dogrzewania silnika. Przy obecnych temperaturach dzieje się to bardzo szybko. Mam tak samo, że chowa się praktycznie od razu, aż moto potrafi zgasnąć.
Ja odpalam w lecie bez ssania, trzymam przez chwilkę odkręcony gaz na około 1,5k obrotów, a potem już silnik sam dochodzi do odpowiedniej temperatury.
Wręcz wydaje mi się że zapalanie na ssaniu powoduje lekkie zalanie, bo po prostu jest niepotrzebne.

[auspuf]

na ssaniu tylko wciąga mi go do środka

tak powinno być

[MaJa]

Ja dokręciłem(palcami) tą nakrętkę pod gałką(grzybkiem) ssania i trzyma.Kurcze byłem swięcie przekonany że to się reguluje.

[mx500]

Ssanie się automatycznie "chowa" w miarę dogrzewania silnika.

Jesteś pewien że się chowa automatycznie ? to nie jest ssanie automatyczne (zrobione na rezystorze) tylko ssanie uruchamiane linką którą pociągasz za ten uchwyt/grzybek które odsłania dodatkowe kanały paliwowe w gaźnikach , u mnie się nic automatycznie nie chowa, silnik chwilę popracuje na ssaniu i stopniowo je wyłączam (nigdy od razu całkowicie) i jak czuje że moto dobrze reaguje na gaz to ogień z palnika i do przodu

[kemyR]

Ssanie się automatycznie "chowa" w miarę dogrzewania silnika.

Jesteś pewien że się chowa automatycznie ? to nie jest ssanie automatyczne (zrobione na rezystorze) tylko ssanie uruchamiane linką którą pociągasz za ten uchwyt/grzybek które odsłania dodatkowe kanały paliwowe w gaźnikach , u mnie się nic automatycznie nie chowa, silnik chwilę popracuje na ssaniu i stopniowo je wyłączam (nigdy od razu całkowicie) i jak czuje że moto dobrze reaguje na gaz to ogień z palnika i do przodu

Na 100% w miarę podnoszenia się temperatury silnika się chowa! W zimie trwa to o wiele dłużej niż w ciepłe dni.. może mam specjalną wersje z autossaniem

[jack]

Jeżdżę drugi sezon moją CBFką i jeszcze nigdy nawet na milimetr ssanie automatycznie się nie wciągnęło. To raczej nie jest automat. A może moja "Hania" po prostu bardzo mnie słucha i sama bez mojego polecenia nic nie zrobi?!

[auspuf]

Jeżdżę drugi sezon moją CBFką i jeszcze nigdy nawet na milimetr ssanie automatycznie się nie wciągnęło. To raczej nie jest automat. A może moja "Hania" po prostu bardzo mnie słucha i sama bez mojego polecenia nic nie zrobi?!

Moje cięgno ssania też mi się nie chowa nigdy samo. W zasadzie zastanawiam się jak by to miało "wyglądać" wCBFie