moja hela padła mi dzisiaj!!!

Wt lip 05, 2011 12:46 pm

Chyba przytrafiło mi się to samo co Trolski'emu
Jadę dzisiaj sobie helasią do pracy i w połowie drogi straciła moc, nie reagowała na gaz i w końcu zdechła :wallbash:

I nic d..pa, nie odpala... :crybaby:

a assistanse co?..... że nid pomogą bo jestem bliżej nż 30km od domu i nie przysługuje! :dog:

Nowy moto! :evil:

kupiony bo niezawodny :evil:

i laweta

Wt lip 05, 2011 1:04 pm

Przykra sprawa.Ciekaw jestem co sie mogło stać.

Wt lip 05, 2011 1:42 pm

A wachę masz ?

Wt lip 05, 2011 6:49 pm

to pandemia? czy Twoja helasia miała bliższy kontakt z moto Trolski'ego?

Wt lip 05, 2011 7:42 pm

goramo napisał(a):A wachę masz ?

tę uwagę uważam za "nie na miejscu" :msn-wink:

paliwo to pierwsza rzecz jaką się sprawdza jak moto (auto) nie chce zapalic :msn-wink:

Wt lip 05, 2011 7:43 pm

auspuf napisał(a):to pandemia? czy Twoja helasia miała bliższy kontakt z moto Trolski'ego?

ani bliższego ani dalszego kontaktu nie miała

Wt lip 05, 2011 8:15 pm

Chyba trzeba zrobić jakiś KLUB POMOCY, bo mógłbym cię ściągnąć na lince. Cały dzień jeździłem dziś po Wawie...

Wt lip 05, 2011 8:23 pm

Dude napisał(a):Chyba trzeba zrobić jakiś KLUB POMOCY, bo mógłbym cię ściągnąć na lince. Cały dzień jeździłem dziś po Wawie...

Na lince można ciągnąć tylko golasa.

Wt lip 05, 2011 9:32 pm

żurawina napisał(a):Chyba przytrafiło mi się to samo co Trolski'emu
Jadę dzisiaj sobie helasią do pracy i w połowie drogi straciła moc, nie reagowała na gaz i w końcu zdechła
I nic d..pa, nie odpala...
a assistanse co?..... że nid pomogą bo jestem bliżej nż 30km od domu i nie przysługuje!

Nowy moto! kupiony bo niezawodny
i laweta

Współczuję.
To może się przesiądźmy na :buttrock: