Switch to full style
Tu omawiamy ogólne zagadnienia techniczne, niezwiązane stricte z danym modelem motocykla

Regulamin działu

Tu nie spamujemy, trzymamy się tematów czysto warsztatowych.
Spam będzie usuwany.
Odpowiedz

dylemat łańcuchowy

Śr paź 15, 2014 7:21 am

cześć,
tak jak w temacie - mam dylemat i postanowiłem zwrócić się o pomoc do szacownego grona forumowiczów, bo nie wiem co robić. A chodzi mi o smarowanie łańcucha.
Do tej pory jeździłem maszynami z wałem więc problem ten faktycznie nie istniał :msn-wink: , ale od lipca jestem szczęśliwym posiadaczem NC-ka i zaczyna mi się nudzić "spacerowanie" z Moto w celu psiknięcia w łańcuch.
jaki mam wybór?
1. Stopka centralna - na pierwszy rzut oka wydaje się dobrym wyborem, ale... koszt prawie 700zł; i dodatkowo w jednym z wątków na forum przeczytałem, że w winklach może być "zabawa"
2. podnośnik - koszt ok 100zł ale nie załatwia przypadków gdy smarowanie wypada daleko od domu
3. są jeszcze urządzenia do smarowania - ale tu z kolei kompletnie nie wiem co wybrać i czego się spodziewać (jakie są zalety i wady takiego rozwiązania)
... i jeszcze jedna kwestia - czym smarować? jeśli spray to jaki? na ciepły czy na zimny łańcuch, bo różne opinie słyszałem? ...a może są jakieś inne patenty oleje, smary itp...
generalnie POMOCY!!!!

Re: dylemat łańcuchowy

Śr paź 15, 2014 8:04 am

Najlepszym wyborem jest automatyczna olejarka. Robisz raz montaż i zapominasz o łańcuchu. W zależności od ilości przejeżdżanych w sezonie km raz na jakiś czas nalewasz oleju do zbiorniczka i z bani. :smile:

Re: dylemat łańcuchowy

Śr paź 15, 2014 9:37 am

1. Mam stopkę centralną SW-Motech i pozamykaną oponę z jednej i z drugiej strony bez żadnych problemów
2. myślę że odpada gdyż jest tylko w garażu
3. pewnie większość forumowiczów poleci system automatycznego smarowania bo to dobra alternatywa, lecz ja jakoś nie przemogłem się do zamontowania u siebie pomimo dużej ilości kilometrów

sam smarują łańcuch na centralnej stopce, na ciepły łańcuch przezroczystym smarem motula co 300-500 km lub po deszczu, myjąc łańcuch co 3000-5000 km, do mycia nie używam szczotki

Re: dylemat łańcuchowy

Śr paź 15, 2014 10:11 am

Ja właśnie zakupiłem takie roleczki, jestem ciekaw jak zdadzą egzamin - http://allegro.pl/rolka-najazd-pod-kolo ... 04411.html

Do smarowania używałem kilku smarów i wg mnie najlepszy to - http://allegro.pl/smar-do-lancucha-s100 ... 53837.html ma biały kolor, widać gdzie sie już go nałożyło, długo się trzyma, nie przyciąga syfu, nie chlapie za mocno, ogólnie ok ;-)

Re: dylemat łańcuchowy

Śr paź 15, 2014 10:25 am

Używałem smaru S100 na początku, ale denerwowało mnie, że muszę spacerować z motem, aby smarować łańcuch. Z racji tego, że jestem trochę sknera złożyłem sobie sam olejarkę według projektów i instrukcji na forum. Koszt nie wielki, a fajnie smaruje i łańcuch tylko raz musiałem naciągać po ok. 1k km od wymiany gdy się już ułożył do nowych zębatek. Do tej pory nic nie musiałem z nim robić.
Smarowałem na ciepłym i na zimnym łańcuchu, nie wiem jaka jest różnica...
Jedno i drugie paskudzi mi felgę, jednak olejarka zdecydowanie mniej niż smar.
Wszystko zależy od twojego budżetu :) fajnie byłoby mieć automatyczną z funkcją na deszcze, piach, śnieżycę i apokalipsę zombie, ale szkoda mi było kasy na to :P
A centralka i tak by się przydała, ze względów czysto praktycznych, jak dłubie zimą w garażu :)
Większość tutaj na forum poleci Ci olejarkę pewnie.

Re: dylemat łańcuchowy

Śr paź 15, 2014 11:28 am

Na początku smarowałem S100 i po kilku razach gdy zapomniałem, a w serwisie powiedzieli, że mam oznaki rdzy na zębatce i łańcuchu, od razu zakupiłem i zamontowałem olejarkę. Nie zależnie od ilości km, czasu, warunków atmosferycznych, łańcuch jest zawsze smarowany i nie martwię się juz o nic. A przepraszam, martwię sie raz na rok, aby na początku sezonu dolac olej do olejarki. :tongue:

Re: dylemat łańcuchowy

Śr paź 15, 2014 6:25 pm

Mi mechanik zalecał smarowanie po jeździe (na ciepły łańcuch) i później nieruszanie moto przez 15 min.

Jest na forum mnóstwo tematów o konstrukcji własnej olejarki, nawet średnio sprawna osoba da radę - raz zrobisz i masz spokój :clap:

Re: dylemat łańcuchowy

Śr paź 15, 2014 8:01 pm

bushmaster napisał(a):Mi mechanik zalecał smarowanie po jeździe (na ciepły łańcuch) i później nieruszanie moto przez 15 min.


Też mi tak mówiono, też tak robię. Ostatnio kupiłem smar Bel Ray'a i od tej pory chyba wszystkie płyny będę brał tej marki.

Re: dylemat łańcuchowy

Śr paź 29, 2014 7:57 pm

Miałem olejarke w BMW, koszt zakupu ok 300 pln. ZApominasz o smarowaniu, felga brudzi sie normalnie, z tym, ze czyszczenie je po oleju jest o niebo latwiejsze niz po resztkach smaru. Na smarowaniu z olejarki mozna przejechac kilka razy wiecej km niz w przypadku smarowania lancucha dedykowanym smarem w sprayu.
Obecnie korzystam z S100 http://www.motocykl-online.pl/artykuly/Spraye-do-lancuchow-and-8211-test,3296,2
ale zima zamierzam kupic i zamontowac olejarke.
pozdro :cheers:

Re: dylemat łańcuchowy

Śr paź 29, 2014 10:54 pm

a ja zimą (tylko jeszcze może nie tą tylko kolejną) zamienie eNCeka na Crosstourera, Tenerke 1200 albo duzego GS'a i smarowanie lancucha tez bede mial z głowy ;)
Odpowiedz