przez DonQuijote88 » Śr lis 28, 2018 7:08 pm
Dziękuję przedmówcom za głos.
Co do moich wrażeń z oponami Pirelli Angel ST 120/180 na CBF600 to tak:
- mam porównanie jedynie z Yamahą XJ6, która moim zdaniem w porównaniu do CBF-y 600 jest klockowata w prowadzeniu przy prędkościach podróżnych 50-90-140, przy ciasnych manewrach Yamaha była zwinniejsza, ale musiałbym się teraz z obecnym doświadczeniem przejechać XJ, żeby mieć sensowne porównanie.
- po "zdrapkach", koleinach i dziurach jeździłem - i nie jest to moje ulubione środowisko. Na frezie motocykl myszkuje, na dziurach jak to na dziurach - trzeba by enduraka, natomiast koleiny nie były dla mnie jakimś traumatycznym przeżyciem:) Po prostu trzeba manewry wykonywać bardziej "zdecydowanie", bo inaczej będziemy się bujać wokół najniższego punktu koleiny.
- nigdy nie miałem uślizgu na winklowaniu na serpentynach w Słonnem nawet z pasażerem i kompletem kufrów. Raz tam jechałem nawet w przymrozku na zakończenie sezonu w Kalwarii Pacławskiej w 2016 i też jak przyklejone - oczywiście bez szaleństw.
- główny minus szerokiej opony jak dla mnie to taka psychiczna (chyba) niepewność - gdzie się kończy profil przy złożeniu. No i moment prostujący - jak na prawie nowej oponie motocykl wystarczyło delikatnie trącić i sam się walił w zakręt (kontra konieczna), tak teraz na kwadraciaku trzeba użyć siły, żeby wymusić posłuszeństwo.
Taki trochę offtop wyszedł, ale może komuś się przyda.
Cóż pisać więcej... Zmienię na 160 i zobaczymy co będzie - spodziewam się bardziej rowerowego prowadzenia i szybszego zużycia:) Wrażeniami się podzielę. Miałem w zimie zmienić i zacząć sezon na 160. Ale poczekam, żebym miał bezpośrednie porównanie - oby tylko przegląd zaliczyć:P
Tak to z motocyklem bywa - pies utonął, łańcuch pływa:D