przez rubens88 » Śr lip 22, 2015 3:25 pm
Witam panowie i panie mam taki problem padł mi prędkościomierz rozkręcałem zegary nie widać żeby coś było uszkodzone ścieżki całe rozebrałem motocykl wersja "S" czyli masakra trzeba rozebrać pół motoru żeby się do czegoś dostać ;p wszystkie kostki potraktowałem elektrosolem i nic ... nie chciało mi się już rozbierać airboxa bo jak podejrzewam siedzi tam ten czujnik i mam takie pytanie czy przy czujniku jest jakaś kostka ? czy kable są bezpośrednio wpięte ? a może wy macie jakieś pomysły co mogło się zrypać .... a i jak mi prędkościomierz wcześniej wariował tzn raz łapał raz nie to i obrotomierz wariował a czujnik prędkościomierza jest razem z czujnikiem obrotomierza czy może się mylę ?