slabe heble

[4kowal]

Temat był już gdzieś dość wrzawo poruszany.
Na suchym umiejętne hamowanie bez ABS daje możliwość wykorzystania w pełni przyczepności. ABS za dużo "kombinuje" i działa zapobiegawczo, co ogranicza.
Za to na mokrym niewielu dorówna ABSowi.

W CBF600SA wygląda to nieco inaczej, przynajmniej na filmie z youtube
http://www.youtube.com/watch?v=sPG3X6uPmuU#t=142
Test przeprowadzony na suchym, przez zawodnika motocyklowego. Prędkość z jakiej jest hamowanie nieznana. Nie rozumiem czeskiego Zakładam jednak że raczej w każdym przypadku taka sama.
Wyniki:
Honda CBF600S bez ABS - 28 m
Honda CBF600SA z ABS - 25,7m
Honda RR 26,5 m
Nie wygląda to źle. Na filmikach z innymi modelami Hondy jest podobnie. Na suchej nawierzchni ABS nie wydłuża hamowania, nawet jeśli za kierownicą siedzi kierowca wyczynowy.

[marekcbf1000a]

Czy w ogóle można sprawdzić nacisk tłoczków na tylną tarczę?

[martinez]

Jaki mialby być powod by na suchej nawierzchni heble z absem hamowaly gorzej od tych bez absu ? To jakis nonsens. - No chyba ze sa gorsze konstrukcyjnie ale nie sadze.

Hamowanie z ABS jest takie samo. Ja mam ABS i nie zarzucam nic hamulcom.
Można poleminować, ze w 1000 jest inaczej, ale tysiąc ma inne zaciski które teoretycznie powinny zachować sprawność hamulców taką samą jak ma 600 bo to jest niezależne od masy. TIR bez naczepy też się potrafi zatrzymać na takim samym odcinku jak mała osobówka. Więc nie w masie pojazdu jest przyczyna lecz w sprawności układu hamowania.
A tylny hamulec (nożny) będzie miał słabszą sprawność niż przedni i to jest normalne. Zauważcie, że w rowerach też tak jest.

[pet3r]

widocznie 1000 mają coś nie halo z heblami, bo moja 600 hamuje świetnie. mam porównanie z FZ6 i Z750, obydwa sprzęty hamują gorzej, dodatkowo potwierdza to kolega, który śmiga na Bandziorze 650 '10.

[MisiekK]

Słuchajcie, pozwolę sobie odświeżyć temat i poprosić o poradę.
Jakoś ostatnio, ok. dwa - trzy tygodnie, zauważyłem że słabiej mi hamuje przód. Praktycznie nie ma możliwości hamowania samym przodem (oczywiście przy użyciu hamowania silnikiem). Tył jest na tym samym poziomie co był.
Oprócz tego przy mocniejszym przyciśnięciu przód piszczy, jak ktoś z Was tu napisał jak hamujący PKS...

Jak myślicie co to może być? Klocki do wymiany? Jeśli jest taka możliwość to jak - w miarę bezproblemowo - sprawdzić ich stan?

Jest to trochę niekomfortowe, mniej pewnie mi się jeździ i mnie to denerwuje. W sumie zostało do przeglądu jeszcze 450 km (aktualnie przebieg 23550km) więc pewnie jakoś dojeżdżę i przed next sezonem zrobię przegląd i powiem im żeby sprawdzili i naprawili. Ale jakby ktoś miał pomysł to będę wdzięczny

[zbyhu]

Po prostu zajrzyj od frontu z bliska w zacisk, to zobaczysz ile okładzin zostało.
Da się to zrobić bez żadnego rozbierania moto.
Tylko nie pomyl okładziny z blachą klocka.

[MisiekK]

Po prostu zajrzyj od frontu z bliska w zacisk, to zobaczysz ile okładzin zostało.
Da się to zrobić bez żadnego rozbierania moto.
Tylko nie pomyl okładziny z blachą klocka.

No właśnie ze mną w tych sprawach jak z blondynką.
Jak powinien wyglądać klocek dobry? Jaka grubość?
Dzięki!

[zbyhu]

Wszystko poniżej w okolicach 1-1,5mm i mniej raczej wskazuje na potrzebę szybkiej wymiany.
Patrząc od frontu na tarczę "wgłąb" zacisku powinieneś zobaczyć okładzinę stykającą się z tarczą. Blacha klocka jest trochę większa i ma ze 2mm grubości przynajmniej. Także między jednym a drugim jest "schodek" - jego najłatwiej szukać, bo mało widać.

[MisiekK]

Powiem szczerze, że nie udało mi się tego jakoś zmierzyć. Zrobiłem fotkę i wygląda to tak:



Grubość tarczy - 5mm
Jakby ktoś był w stanie coś powiedzieć na podstawie tej fotki to z góry wielkie dzięki.

[wojciechu15]

Klocki są dobre, pojeździsz na nich jeszcze sporo - no chyba, że są winne piszczenia z innego powodu niż zużycie;)