Wyciek z chłodnicy

[Wesoły Dyzio]

Ten typ tak ma, to normalne .

Uff, dzięki Zbychu, bo nie mógłbym spać w nocy

[klemens]

Potwierdzam. Tak ma. A tak odgrzewająąc, to proszki wsypywane do chłodnicy (czy też układu chłodzącego) to rozwiązanie, które stosowałem kilkakrotnie (akurat nie w cbf) i zawsze z dobrym skutkiem. Oczywiście dotyczy to minimalnych rozszczelnień.

[Wesoły Dyzio]

Spałem spokojnie, ale i tak rano musiałem wyjechać, to wyszedłem wcześniej, aby sprawdzić. Chłodnica była jeszcze mokra, ale jak popracował z 10 min. to wszystko wyschło i nic nie ciekło. Pozostał niestety zapach palonej gumy, ale może to dlatego, że mam niecałe 900 km na szafie i pewnie wszystko się jeszcze wygrzewa.

[MarQ]

Ten zapach taki będzie chyba już zawsze- to po prostu zapach tego co ląduje w czasie jazdy na chłodnicy... Ja też przeżyłem cieknącą chłodnicę - woda leje się z boku osłony- w czasie jazdy w deszczu tam się gromadzi i gdy na postoju moto przechyla się na bok ta woda ładnie sobie ścieka po chłodnicy.

[Wesoły Dyzio]

Ten zapach taki będzie chyba już zawsze- to po prostu zapach tego co ląduje w czasie jazdy na chłodnicy... Ja też przeżyłem cieknącą chłodnicę - woda leje się z boku osłony- w czasie jazdy w deszczu tam się gromadzi i gdy na postoju moto przechyla się na bok ta woda ładnie sobie ścieka po chłodnicy.

No to już jestem spokojny całkowicie.
Dzięki wszystkim