Dokładnie, też nie polecam, jak odpalać to na dłużej i pojeździć, by i skrzynia i olej w niej popracował. Odpalanie częste w niskich temperaturach powoduje skraplanie wody z powietrza (układ powietrzny, także w cylindrach, zdarza się, że i w komorze silnika).
Gęsty olej to znów masakra dla kilkudziesięciu pierwszych sekund od startu.
Akumulator dostaje po dupie od rozrusznika, a nie ma czasu się naładować.
Poza tym odpalanie by sobie popracował, to praca na ssaniu, więc w układzie cylindry->wydech jest bogata, niedopalana mieszanka. Świece ucierpią, jakby ktoś miał katalizator to też, dodatkowo rury kolektora się "upalają", jak ktoś ma ładny chrom, to może zciemnieć.
Co do przechowywania moto w ziemie jest ładna instrukcja w manualu, może trochę ortodoksyjna, bo kto by pakował w cylindry olej
ale warte przyswojenia