Switch to full style
Tu omawiamy ogólne zagadnienia techniczne, niezwiązane stricte z danym modelem motocykla

Regulamin działu

Tu nie spamujemy, trzymamy się tematów czysto warsztatowych.
Spam będzie usuwany.
Odpowiedz

Re: Pierwszy tysiąc km i .... pierwsze problemy... :-/

So wrz 18, 2010 7:12 pm

Yo!

No, a nie mowilem?
Honda sie nie psuje :P. To tylko czlek ja moze popsuc jak sie bardzo postara :P.

Pzdr

Re: Pierwszy tysiąc km i .... pierwsze problemy... :-/

N cze 26, 2011 4:25 pm

...ja co prawda nie mam alarmu ale mam coś podobnego ale mniej intensywnego...

Nie jestem ekspertem ale pomyślalem, że w moim przypadku może świeczki...?

Opis problemu (przypominam, że mocio ma 60tys. za sobą...):
W okolicach 2.5 - 4 tys obrotow (takie kulanie sie w karawanie aut...) mam wrazenie jakby mocio, może nie robił kangurów, ale jakby sie przydławiał...
Podczas postoju wskazowka nie stoi jakby przyklejona do tarczy tylko sobie czasem delikatnie zawahluje.

Pierwotnie wiązalem to z brakiem paliwa (delikatnie wchodzilo na rezerwe i juz zglupialem..), potem kiepskiej jakości paliwem, następnie swieczkami, a teraz o zgrozo chodza mi glupie mysli po glowie na temat zaworow...
Temat nie jest "az tak powazny" jak wyzej opisywany, ale ciut mnie irytuje tym bardziej, ze to Honda i na wtrysku...!
Takze raczej takie chocki klocki nie powinny miec miejsca....
A może tak te Hondy mają...? Może "ten typ tak ma"? A może regulacja zaworków..?
Generalnie zauwazylem to (moze zbieg okolicznosci) zaraz po odpaleniu motorka w serwisiwe Hondy (wymieniali mi olej i filtr i "obtlukli" filtr powietrza o posadzke celem...hmmm..). To może być tylko zbieg okolicznosci ale może mimo wszystko ktoś z użytkowników mi coś podpowie...?

Chetnie bym posluchal czyjejs Hondzi celem porownania :)

Re: Pierwszy tysiąc km i .... pierwsze problemy... :-/

N cze 26, 2011 5:40 pm

Słyszałem kiedyś, że Hondy przy pojemnościach 900-1300 zawsze mają minimalne wachlowania obrotów na biegu jałowym. Nie wiem czy to jest prawda ale ja u siebie też tak mam

Re: Pierwszy tysiąc km i .... pierwsze problemy... :-/

Pn cze 27, 2011 3:41 am

Pix napisał(a):Słyszałem kiedyś, że Hondy przy pojemnościach 900-1300 zawsze mają minimalne wachlowania obrotów na biegu jałowym. Nie wiem czy to jest prawda ale ja u siebie też tak mam


..możliwe, tylko wiesz, ja czuje, że na niższych obrotach jak się delikatnie dławi...

Re: Pierwszy tysiąc km i .... pierwsze problemy... :-/

Pn cze 27, 2011 4:41 pm

Może Zbychu coś doradzi jajko uzytkowbnik z podobnym przebiegiem...?

A z Jareckim to musze gdzies sie ustawic i posluchac jak chodzi jego sprzecik ;)

Re: Pierwszy tysiąc km i .... pierwsze problemy... :-/

Pn cze 27, 2011 4:56 pm

Mój chodzi jak suzuki :relaks: Hałasuje kosz sprzęgłowy :pipi:

Re: Pierwszy tysiąc km i .... pierwsze problemy... :-/

Wt cze 28, 2011 12:34 pm

Yo!

Hym, u mnie sie nic takiego nie dzieje, albo nie zwrocilem uwagi. Moze nagraj filmik, jak masz mozliwosc, zebym mogl lepiej "poczuc" o co Ci dokladnie chodzi.

Mnie tylko troche szarpie w okolicach wolnych obrotow, przy hamowaniu silnikiem i troche klepia zawory (lub trzepie lancuszek) jak ze zbyt niskich obrotow chce przyspieszac na wysokim (od trojki) biegu.

Pzdr

Re: Pierwszy tysiąc km i .... pierwsze problemy... :-/

Wt cze 28, 2011 12:38 pm

Spoko, nagram ten kosz :) Słychać wyraźnie. W Boosterze mi powiedzieli, że za 100 tyś km mam przyjechać na kontrolę tego kosza :)

Re: Pierwszy tysiąc km i .... pierwsze problemy... :-/

Wt cze 28, 2011 12:43 pm

Pisalem do Osu! :P ;)

Re: Pierwszy tysiąc km i .... pierwsze problemy... :-/

Wt cze 28, 2011 12:45 pm

zbyhu napisał(a):Pisalem do Osu! :P ;)

Ehh ta moja nadgorliwość ;P
Odpowiedz