Turos napisał(a):Ok, ja póki co mam pianki z apteki, tylko zastanawiam się na ile marketing, a na ile faktycznie takie specjalistyczne zatyczki lepiej się sprawdzają.
Może to jakoś porównać Rafał? Czy faktycznie te zatyczki lepiej się sprawdzają niż zatyczki z castoramy lub apteki?
Nie warto. Nie sprawdzają się lepiej. Najlepsze są te co puchną po włożeniu. Jest przyjemnie cicho, ale generalnie słychać wszystko co ma być słyszalne. Tylko po kilku godzinach bolą uszy bo jednak mocno przylegają.
A te specjalistyczne, nie bolą, ale też częściej wypadają, tzn. poluzowują się i zaczynasz słyszeć na jedno ucho szumy. To dopiero wkurwiające. Trzeba się zatrzymać, zdjąć garnek, wyjąć patyczek do zakłądania (bez niego prawie nie da się tego włożyć w ucho - przynajmniej w moje). I taka zabawa.
Generalnie nie polecam. Poza tym trzeba to myć, a pianki jak zaciągną miodku to wywalasz i wjeżdzają nowe.
...ale co ja tam wiem.