Myślę, że dobrze sprawdziłem kody błędu (zrobiłem zworkę dwóch pinów w kostce pod siedzeniem podczas wlaczania zaplonu)
Kontrola FI mignęła 8 razy, co wg instrukcji oznacza błąd:
TP sensor circuit low voltage (less than 0.3 V)
TP sensor or its circuit malfunction
Czujnik położenia przepustnicy był odkręcany w tamtym roku, bo była tam zakładana "blokada"(blaszka) na A2. Po zdjęciu tej blaszki, nie przykręciłem idealnie na środku czujnika i mrugał mi FI i moto nie jechało więcej niż 60km/h, jak ustawiłem te dwa torxy na środku to wszystko wróciło do normy. Myślicie że mógłby teraz sam się zepsuć i dawać aż takie objawy (wysokie obroty, cięzkie odpalanie na ciepłym, duszenie, ciemny dym przy odcince)? Jest jeszcze możliwość, że bład z tamtego roku został w pamięci i teraz mi migał, a powodem może być co innego.
Też myślałem że to paliwo, miałem zalany pod koniec zeszłego sezonu pod korek, wypaliłem cały bak, tak jakby nie chwilę się poprawiło na kilka kilometrów po wlaniu świeżego, ale teraz znów jest to samo.
Ostatnio edytowano Wt kwi 11, 2017 11:12 am przez
Kondi, łącznie edytowano 3 razy