Switch to full style
Tu omawiamy ogólne zagadnienia techniczne, niezwiązane stricte z danym modelem motocykla

Regulamin działu

Tu nie spamujemy, trzymamy się tematów czysto warsztatowych.
Spam będzie usuwany.
Odpowiedz

CBF 600 NA 2004 stukanie i problem z ładowaniem.

Wt cze 27, 2017 8:34 pm

Witam.
Mam problem z moją Hondą. Zaczęło się od problemu z akumulatorem. Nie wiedziałem w jakim był stanie i pewnego dnia musiałem zholować motocykl bo zgasł o i koniec jazdy. Dostał nowy akumulator i jakoś było ale coś mnie niepokoiło. Z ładowaniem nie jest wszystko ok, napięcie jest niestabilne i najpierw rośnie w miarę zwiększania obrotów a potem maleje. Silnik dodatkowo zaczął głośniej chodzić. Jak się rozgrzeje to jest głośniej. Dziś się przejechałem i przeciągnąłem ją trochę po obrotach i zgasłą mi potem dwa razy. Wydaje mi się też że po tej przejażdżce zaczął chodzić jeszcze głośniej.
Wrzucę dwa filmy jeden z wczoraj, i drugi z dzisiaj. Co prawda wczorajszy nie jest tak dobrze rozgrzany ale różnicę w stukaniu słychać na pewno. Macie jakieś pomysły co to może być, bo brzmi nieładnie.

Film z wczoraj:


Film z dzisiaj:


Czekam na wszelkie porady, Od czego zacząć sprawdzanie?

Re: CBF 600 NA 2004 stukanie i problem z ładowaniem.

Śr cze 28, 2017 4:05 am

To się nadaje tylko do mechanika. Już jej nie odpalaj.
Brzmi brzydko, ale też nagranie zniekształca dźwięk.
Może być panewka, może być coś od zaworów i głowicy.
Jeśli panewka, to będą opiłki metalu w oleju.

Re: CBF 600 NA 2004 stukanie i problem z ładowaniem.

Śr cze 28, 2017 9:21 am

Nie odpalam. Zawożę do mechanika na przyczepie. Długo się nie nacieszyłem hondą. A miało być tak pięknie.

Re: CBF 600 NA 2004 stukanie i problem z ładowaniem.

Śr cze 28, 2017 9:23 am

korrus napisał(a):Nie odpalam. Zawożę do mechanika na przyczepie. Długo się nie nacieszyłem hondą. A miało być tak pięknie.

już nie chcę Cię dobijać, ale kupiłeś anglika, sam nie masz żadnej wiedzy ani doświadczenia, od kogo kupowałeś motocykl? z kimś, kto się zna?
niestety najpewniej naciąłeś się na minę.

Re: CBF 600 NA 2004 stukanie i problem z ładowaniem.

Śr cze 28, 2017 11:28 am

Sam kupowałem. Wiedziałem że kupuję anglika, czy to ma jakieś znaczenie jeśli chodzi o awaryjność? Może i trafiłem na minę ale niektórych rzeczy nie przewidzisz. Jak kupowałem to pracował cicho i równo. Nie było żadnych niepokojących objawów. Tak czy inaczej motocykl trafił do serwisu i powiedzą czy trup czy jeszcze da się coś zrobić. Przypuszczam jednak że trup więc będę szukał nowego sinika. Znów też nie wiem czy to ma sens. Sam silnik jak kupię to też nie wiem w jakim stanie, przed kupnem raczej go nie odpalę więc niewiele da się sprawdzić. Sprzedać też tego nie sprzedam bo po co komu motocykl z padniętym silnikiem. Ogólnie załamka. :crybaby:

Re: CBF 600 NA 2004 stukanie i problem z ładowaniem.

Śr cze 28, 2017 12:09 pm

Nie załamuj się, bo awaria nie oznacza od razu, że silnik musisz kupować. Każdy silnik da się naprawić, no chyba że wał wyjdzie ci bokiem, ale i wówczas da się naprawić tylko będzie drożej. Poczekaj na to co powiedzą mechanicy.

Re: CBF 600 NA 2004 stukanie i problem z ładowaniem.

Śr cze 28, 2017 2:39 pm

Tylko że koszty mogą przekroczyć moje możliwości. Znowu sprzedawać takiego trupa tez nie ma sensu bo grosze dostanę. Tak czy inaczej lipa.

Re: CBF 600 NA 2004 stukanie i problem z ładowaniem.

Śr cze 28, 2017 2:41 pm

Sprawdź napinacz rozrządu.

Re: CBF 600 NA 2004 stukanie i problem z ładowaniem.

Śr cze 28, 2017 4:18 pm

Poczekaj na werdykt mechanika.
To może być panewka, ale może być też - jak wspominałem - coś od rozrządu.
Był na forum przypadek, że moto dzwoniło jakby panewka walnęła, a okazało się, że poluzowały się mostki trzymające wałki rozrządu w głowicy. Także bez paniki jeszcze.
O, tu ten wątek:
viewtopic.php?f=21&t=6059&hilit=panewka

A może też okaże się, że jest najbardziej prozaiczna rzecz - wyjechany do granic możliwości łańcuch rozrządu, tylko dźwięk na filmie zniekształcony na tyle, że sugeruje coś gorszego.

Re: CBF 600 NA 2004 stukanie i problem z ładowaniem.

Cz cze 29, 2017 7:17 am

Jakoś w moim przypadku nie liczyłbym na tyle szczęścia ale kto wie. Poziom tego stukania nasilał się od jakiegoś czasu. Jakiś czas wcześniej moto mi zgasło w trasie i musiałem na lawecie wracać. Było to 20 czerwca. Pojechało do mechanika a ten wymienił akumulator i stwierdził że wszystko jest ok mimo iż mówiłem że jakoś głośno chodzi. Nie było to tak jak teraz ale głośniej niż powinno. Jeździłem więc dalej. Po kolejnych dwóch dniach zrobiło się jeszcze głośniej a ja głupi zamiast od razu pojechać do mechanika to zrobiłem jeszcze jedną jazdę, po której jest tak jak na ostatnim filmie. Początkowo stuk narastał powoli więc tak od razu tego nie zauważyłem. Ostatnio postępował szybko. Mój błąd że zwlekałem. Przypuszczam więc że mogłem go dobić. Moto u innego mechanika stoi i czeka na diagnozę.
Odpowiedz