Gorzej pali

[Avalon]

Aku nie ma łatwego zycia w CBF.
Mała pojemność, prąd rozruchu też mizerny a kręcić jest czym Do tego dochodzi wilgoć, być może jakiś spadek napięcia na klemach oraz stykach rozrusznika i problem gotowy. Trzeba pamiętać że w momencie kręcenia rozrusznika, spada napięcie w instalacji i na zapłon może być już za "ubogo"
Sprawny akumulator to podstawa.

[Trollsky]

no oby odpaliła. chce jej dac konkretnie w pizde jutro pojedziemy razem czysta

[Trollsky]

niestety.

kręci, popierduje ale nie odpala. Ile wietrzeje wacha ze swieczek bo napewno zalałem ?

[goramo]

Przewietrz komory spalania - manetka na full odkręcona i pokręć tak kilka razy.

Potem spróbuj odpalić normalnie - bez ruszania manetki.

[zbyhu]

Tak jak Goramo pisze.
Jak odkrecisz manetke do oporu przy probie rozruchu, to komp odcina wtryskiwacze. Pokrec tak kilkanascie sekund, swiece teoretycznie powinny sie przedmuchac.

Pzdr

[Trollsky]

zrobiłem jak kazaliscie

przez chwilke prawie zapaliła, a potem znów sie zalała az z wydechów poszedł ładny ognisty bonk

WTF

[zbyhu]

Ponów procedure. Pokręć dłużej z manetką do oporu.
I zawsze możesz dziwkę wziąść na zapych .

Tutaj problem się zapętla. Aku jest małe, zimno obniża jego sprawność. Jak przedmuchujesz silnik, to nadszarpujesz aku. Potem i tak rozruch jest utrudniony, bo świece całkiem się nie oczyszczą, a aku jest już troche skubnięte. To plus zimno i może braknąć na dobrą iskrę.

Jeśli masz jakiś większy akus, to możesz spróbować go użyć do samego odpalenia / przedmuchania silnika.

[rupert]

Podepchnij pod puszkę i na kablach kręć, nie za długie sekwencje.

BTW, moja dziwnie pali na ssaniu. Za pierwszym razem zawsze gaśnie, za drugim już odpala i to jakoś tak najpierw 2 cylindry, po chwili 3 i 4

Znalazłem rozwiązanie na odpalanie za pierwszym razem: bez ssania + lekko gaz i po ok 1 sekundzie zaciągam ssanie.
Nie wiem czy to dobre, czy nie za bogato w komorach spalania, mam nadzieję, że nie.

Acha, aku na wiosnę wymieniałem.

[menel]

U mnie było to samo po ok. 2 miesiącach bezczynności, w końcu zapalił. Moto stało z niewielką ilością paliwa w zbiorniku. A teraz ciekawostka: po zimie ostatnio z pełnym zbiornikiem zapalił na dotyk, może jest tu jakiś związek.

Trollsky pokręć trochę i wykręć pierwszą z brzegu świeczkę, może wcale nie jest zalana tylko locha nie podaje paliwa... lub zbiornik jest pusty

[Trollsky]

ja zawsze mam zalany motong. to moje zboczenie, po 15 km jade na stacje

locha odpaliła, zadymiła, pierdnęła i zaskowytała.
Boze , juz nie moge sie doczekac jutra
w koncu jazda na głosnym moto