zima i olej silnikowy?

Tu omawiamy ogólne zagadnienia techniczne, niezwiązane stricte z danym modelem motocykla
Regulamin działu Tu nie spamujemy, trzymamy się tematów czysto warsztatowych.
Spam będzie usuwany.

zima i olej silnikowy?

Postprzez Łapa85 » Śr paź 26, 2011 8:26 pm

Kiedy zmieniacie olej w silniku? Większość użytkowników których znam zmienia olej po zimie i na świeżutkim zaczyna nowy sezon, ale spotkałem też kilku takich, co upierają się, że olej należy wymienić przed zimą, gdyż motong zimujący na starym oleju jest zżerany :scared: od środka :smile:
Łapa85
Nowicjusz
 
Posty: 8
Dołączył(a): Cz wrz 22, 2011 12:42 pm
Lokalizacja: Toruń/Kaszuby
Motocykl: cbf 600 N '08

Re: zima i olej silnikowy?

Postprzez goramo » Śr paź 26, 2011 9:16 pm

Mój zaufany mechanik twierdzi, że powinno się zlać stary, przepracowany olej przed zimą. Przepracowany olej zawiera w sobie sporo związków szkodliwych dla silnika (kwaśnych) oraz ma w sobie różne zanieczyszczenia stałe, które wypłukuje podczas swojej pracy w silniku.
Nie powinno się zatem zostawiać na długi czas starego oleju w silniku.
Nic się nie stanie jeśli stary olej będzie sobie tam stał przez miesiąc czy dwa, ale już cztery czy pięć miesięcy to jest spory okres czasu, w ciągu którego może silnik ucierpieć. Przy czym, pewnie nie odczuje się tego po jednej czy dwóch zimach, ale po kilku kolejnych być może tak.

Polecam zrobić prosty test - jak ktoś ma aktualnie mocno przepracowany olej w silniku - taki co to przynajmniej z 6 tys przebiegu ma za sobą albo i więcej, to niech go zleje przed zimą do przeźroczystej butelki i zostawi tę butlę w garażu do wiosny. Na wiosnę zapewne będzie można zaobserwować na dnie butelki osad. Taki sam osad pozostałby w misce olejowej i raczej ciężko byłoby go potem usunąć bez rozbierania miski....

P.S.
Jeśli ktoś zdążył już zmienić olej niedawno i ma na nim przejechane raptem 2-3 tys km to raczej nie ma potrzeby zmiany.
SR50 -> S53 -> ETZ150 -> Intruder M800Z -> CBF1000 -> VFR800FI -> CB1000R -> CB1000R + CB1300SA -> CB1300SA + XL650V -> CB1300SA + HH600 -> CB1300SA + CB1000RA

Always look on the bright side of life :-)
Avatar użytkownika
goramo
Nightmare
 
Posty: 8491
Dołączył(a): Pt wrz 03, 2010 7:11 pm
Lokalizacja: Warszawa
Wiek: 43
Imię: Mariusz
Motocykl: Honda x 2
W siodle: 100-200 kkm

Re: zima i olej silnikowy?

Postprzez menel » Cz paź 27, 2011 5:49 am

Nic dodać, nic ująć. Zalewasz świeży olej i odstawiasz sprzęta, zaleca to również producent. Nie zapomnij o wymianie filtra.
Po zmianie odpal na chwilę by rozprowadzić po instalacji, zgaś, odczekaj kilka minut, sprawdź poziom i ewentualnie uzupełnij. Wszystko.
Avatar użytkownika
menel
Maniak
 
Posty: 1756
Dołączył(a): So lis 27, 2010 9:55 am
Lokalizacja: miasto meneli
Motocykl: CBF1000FA

Re: zima i olej silnikowy?

Postprzez rupert » Cz paź 27, 2011 8:22 am

... i trzeba przejechać pod obciążeniem z kilka/kilkanaście km żeby olej przepłukał układ w normalnej temperaturze pracy serducha :msn-wink:
Life is for my own to live my own way...
Avatar użytkownika
rupert
Nightmare
 
Posty: 8341
Dołączył(a): So lis 27, 2010 11:06 am
Lokalizacja: Wrocław
Wiek: 46
Imię: Robert
Motocykl: Honda

Re: zima i olej silnikowy?

Postprzez Bosman78 » Cz paź 27, 2011 7:25 pm

Ja przelatałem od wymiany 5 tys. I mam dylemat wymieniać czy nie ? :glare: ale bardziej skłaniam się do przeczekania do wiosny
„Błogosławieni Ci, którzy nie mają nic do powiedzenia i nie ubierają tego faktu w słowa...”
Avatar użytkownika
Bosman78
Maniak
 
Posty: 1261
Dołączył(a): Cz mar 31, 2011 6:26 pm
Lokalizacja: Wawa
Wiek: 45
Motocykl: vStrom
W siodle: <100 kkm

Re: zima i olej silnikowy?

Postprzez Łapa85 » Cz paź 27, 2011 7:27 pm

Dzieki za pomoc, zaleje przed zimą. A czy na takim pozimowym oleju normalnie mogę śmigać na wiosnę czy jakiś dodatkowy zabieg trza wykonać?
Łapa85
Nowicjusz
 
Posty: 8
Dołączył(a): Cz wrz 22, 2011 12:42 pm
Lokalizacja: Toruń/Kaszuby
Motocykl: cbf 600 N '08

Re: zima i olej silnikowy?

Postprzez Bosman78 » Cz paź 27, 2011 7:30 pm

Można śmigać powiem więcej 90% ludzi nie zmienia oleju na zimę i dają radę. Ja w sezone robie przelot ok 6 tys. więc zmiane robię co 6 a nie co 12 tys. wiec chyba dopiero na wiosnę zmienię
„Błogosławieni Ci, którzy nie mają nic do powiedzenia i nie ubierają tego faktu w słowa...”
Avatar użytkownika
Bosman78
Maniak
 
Posty: 1261
Dołączył(a): Cz mar 31, 2011 6:26 pm
Lokalizacja: Wawa
Wiek: 45
Motocykl: vStrom
W siodle: <100 kkm

Re: zima i olej silnikowy?

Postprzez rupert » Cz paź 27, 2011 8:34 pm

Nie wiem skąd masz statystyki, ale to o niczym nie świadczy. Olej przepracowany jest bardzo toksyczny. Jaki ma wpływ na elementy silnika, uszczelki, itd, to sobie sam odpowiedz. Pozostawiając go na kilka miesięcy niech sobie robi co chce nie jest dobrą opcją. A to że wielu tak robi nie znaczy, że to dobre. Moim zdaniem fatalne :glare:
Life is for my own to live my own way...
Avatar użytkownika
rupert
Nightmare
 
Posty: 8341
Dołączył(a): So lis 27, 2010 11:06 am
Lokalizacja: Wrocław
Wiek: 46
Imię: Robert
Motocykl: Honda

Re: zima i olej silnikowy?

Postprzez Bosman78 » Pt paź 28, 2011 6:32 am

nie piszę, że to dobrze tylko, że zdecydowana większosć nie wymienia oleju przed zmią i tyle...
Mnie nasuwa się pytanie a jak to jest w przypadku gdy ktoś jeździ również zimą ? przecież wtedy ten olej jest cały rok w obiegu a instrukcja zaleca wymianę co 12 tys. lub 12 miesiecy, nie piszą, iż trzeba wymieniać olej przed dłużyszm postojem lub zimowaniem a opinie są różne na pewno wymiana przed zmimą nie zaszkodzi bo faktycznie usuwa się brudny „czynnik” bardziej mnie zastanawia na ile szkodliwe jest zostawienie oleju i wymiana wniosną?
„Błogosławieni Ci, którzy nie mają nic do powiedzenia i nie ubierają tego faktu w słowa...”
Avatar użytkownika
Bosman78
Maniak
 
Posty: 1261
Dołączył(a): Cz mar 31, 2011 6:26 pm
Lokalizacja: Wawa
Wiek: 45
Motocykl: vStrom
W siodle: <100 kkm

Re: zima i olej silnikowy?

Postprzez rupert » Pt paź 28, 2011 8:24 am

Wiadomo, że część operacji, to czysta profilaktyka. Nie wszystko w instrukcjach jest zapisane, również nie wszystko co jest zapisane należy stosować rygorystycznie (np zalecenia serwisowe na gwarnacji).

Co do oleju, to odkąd jeżdżę "nowszymi" pojazdami, na pełnych/pół syntetykach nie myślę, co się tam w środku dzieje, tylko systematycznie zmieniam smarowidło i filtry.
Ale jak miałem Golfika '83 (z kaszlakiem też były akcje panewkowe), to mechanik zaprzyjaźniony zabronił mi zalania półsyntetyka (miałem lany minerał), gdyż, wg niego, nagar, który zostanie wypłukany, jest tak toksyczny, że stał się jednością z uszczelkami, więc i one by się wypłukały.

Jak to się ma do naszych sprzętów. Myślę, że jest jakieś zagrożenie, a wymiana oleju, to nie aż taki koszt, by ryzykować.

Wiem, że w naszych moto nie znajdziemy nagaru w komorach olejowych (a przynajmniej nie powinniśmy), raczej w okolicach dna tłoków, czy cylindrach, jest to nalot powstający w wyniku trudnych warunków pracy silnika. Olej po pewnym czasie wzbogaca się również beznyną, czasami płynem chłodniczym.

Tak więc reasumując uważam, że warto na odstawkę posezonową zostawić w sprzęcie czysty olej.
Life is for my own to live my own way...
Avatar użytkownika
rupert
Nightmare
 
Posty: 8341
Dołączył(a): So lis 27, 2010 11:06 am
Lokalizacja: Wrocław
Wiek: 46
Imię: Robert
Motocykl: Honda

Następna strona

Powrót do Warsztat

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 78 gości

cron