cerber napisał(a):Ujmę to inaczej szybciej traci swoje wartości przez to że jest wyżyłowany. A dwa latając na torze to olei liczy się w godzinach nie kilometrach. Też rozważałem jego zakup ale mi go odradzono właśnie ze względu na szybsza utarte parametrów .Ten sezon przelatam na motulu 7100 a następny na shellu taki jak zalewa Zbychu .
To nie oleje są wyżyłowane tylko silniki. Olej może być rzadszy albo gęstszy, może mieć większą wytrzymałość temperaturową, czyli zdolność do utrzymania filmu olejowego przy wyższej temperaturze i wyższym ciśnieniu, albo niższą, mogą mieć więcej lub mniej dodatków czyszczących, może się krócej lub dłużej nagrzewać i pewnie wiele innych różnic. 300V nie jest olejem ekstremalnie race'ingowym więc można go spokojnie lać i jeździć. Sprawdzone. Ja w litrze kilka wymian zrobiłem na 300V. Skrzynia na nim nie chodziła tak dobrze jak na olejach gęstszych.