oleje motocyklowe

[R610]

Panowie
Tego Motula 5100 to ja zalałem na początku sezonu.
Na wiosnę właśnie myślę o syntetyku.Dlatego pytałem czy przy tym przebiegu (47 tys.km) zmieniać na syntetyk.
Myślę nad czymś innym niż Motul.

[zbyhu]

Mój motocykl ma teraz 171 tyś.km. Jeżdże cały czas wyłącznie na syntetykach. Długo był to Motul, ale od już chyba 100 tyś.km jeżdżę na Shell Advance Ultra 4T. Na allegro jest sklep autoryzowany, który sprzedaje ten olej po naprawdę fajnych cenach (4l ok. 100zł).
Kiedyś analizowałem parametry różnych olejów na podstawie ich danych udostępnianych przez producentów i ten Shell wypadał całkiem sensownie. Tzn. są lepsze, ale są też gorsze (Motul był chyba słabszy).
Ogólnie olej ten lubię, bo jest do kupienia na stacjach Shell, więc można go nabyć bez specjalnych kombinacji w trasie - tak w razie W.

Uff.
Podsumowując chciałem tylko napisać, że przebieg 47kkm nie jest żadną przeszkodą, żeby wlać pełny syntetyk.

[bushmaster]

Sam taki leję, kupuję nawet od tego samego dystrybutora, tylko że jak się wgłębić w szczegóły... to ten olej jest chyba syntetyczny na słowo honoru - jego baza jest pozyskiwana z gazu ziemnego.

[wiesiek3d]

Większość syntetyków to hydrokraki.

[4kowal]

Wydaje mi się, że Valvoline synpower 10w40 4t jest w pełni syntetyczny. Jest tani.

[wiesiek3d]

Nie jest, za takie pieniądze nie kupisz full syntetyka.
Leje ten olej już od kilku sezonów i motocykli.

[goramo]

Moim zdaniem NAJWAŻNIEJSZE aby olej był regularnie i często wymieniany.
I tak chyba wszystkie popularne oleje na rynku mają parametry wyższe niż wymagania silnika.

O ile nie upalamy regularnie motocykla na torze, to do normalnej jazdy wystarczy w zasadzie jakikolwiek olej spełniający normy. A jeśli do tego wymienia się go często, to praktycznie nie ma szans aby silnik ucierpiał w jakikolwiek sposób od „słabej jakości” oleju.



P.S.
Sam Zbyhu kiedyś przytaczałeś wypowiedzi jakiegoś Greka z anglojęzycznego forum cbf, z których wynikało, że lał on do swojej Hondy cokolwiek co było dostępne pod ręką, a silnik działał bez problemu mimo dużego przebiegu.

[zbyhu]

Moim zdaniem NAJWAŻNIEJSZE aby olej był regularnie i często wymieniany.
I tak chyba wszystkie popularne oleje na rynku mają parametry wyższe niż wymagania silnika.

O ile nie upalamy regularnie motocykla na torze, to do normalnej jazdy wystarczy w zasadzie jakikolwiek olej spełniający normy. A jeśli do tego wymienia się go często, to praktycznie nie ma szans aby silnik ucierpiał w jakikolwiek sposób od „słabej jakości” oleju.



P.S.
Sam Zbyhu kiedyś przytaczałeś wypowiedzi jakiegoś Greka z anglojęzycznego forum cbf, z których wynikało, że lał on do swojej Hondy cokolwiek co było dostępne pod ręką, a silnik działał bez problemu mimo dużego przebiegu.

Tak, lał co popadnie, ale do TDM850, która żarła olej w przemysłowych ilościach, a zrobił na niej coś w ok. 125 tyś.km. Ja też tak robiłem, jak miałem TDM. Czasem w silniku miałem mix kilku olejów...

[goramo]

A CBF to się rozpadnie jak się wleje raz to, a raz co innego?

Sądzę, że wątpię....

[wiesiek3d]

Goramo masz rację ,najważniejsze żeby regularnie wymieniać.
Do dnia dzisiejszego są ludzie którzy jeżdżą na olejach samochodowych ,i co i nic, silnik działa i przejedzie tyle samo co na motocyklowym.
Padnie zapewne pytanie jak to, a tak że w starszych instrukcjach motocykli nigdzie nie jest napisane że ma być olej MA , a tym parametrem różni się od samochodowego.
Nie wiem czy nowe instrukcje o tym wspominają.
Tak że lać jedzic i oby nie trafić na podróbe w nowym 2020 roku.
Zdrówka Panowie [SMILING FACE WITH OPEN MOUTH AND SMILING EYES]