Cześć wam.
Kupiłem parę dni temu Hondę CB600F z 2012 roku. Wszystko jest z nią ok za wyjątkiem jednej rzeczy a mianowicie - nie mogę zablokować za żadne skarby świata kierownicy. Z zapłonem nie ma problemu. Ale gdy próbuję przekręcić kluczyk w lewo to po wciśnięciu go do oporu w dół mogę ruszyć nim dosłownie 2 stopnie i tyle. Nie pomaga inne ułożenie kierownicy. Przekopałem chyba cały internet. Kilka problemów było podobnych a jedną grupa próbowała zwalić winę ja HISS, chociaż nie wiem czemu. Ogółem sprawa jest dość ciekawa, ponieważ gdy próbuję przekręcić kluczykiem w lewo to przy ruszaniu kierownicą w lewo oraz prawo jest jeden punkt, gdzie kluczyk przekręca się nieznacznie dalej ale dalej nie dochodzi do blokady. Co to może być? Czy ktoś może mi doradzić co zrobić by problem rozwiązać a jednoczenie nie złamać miecza lub nie uszkodzić stacyjki?
Z góry dziękuję za pomoc.
Pozdrawiam