Wczoraj wbiła mi się kobieta w tyłek co skutkowało przewrotką na prawą stronę. Dojechałem normalnie do domu i nie było żadnych objawów. Dzisiaj odpalam i silnik zachowuję się jakby chodził na 2 cylindry tak 'pyr pyr pyr'. Dodatkowo czuć woń benzyny. Przy wyższych obrotach problem ustępuje. Odpala normalnie, da się normalnie jeździć. Podejrzewam że może to być problem ze świecami. Może macie pomysł jaki może to być problem?
Pozdrawiam