Honda CBF 600SA 2008r Muli przy starcie

[fixian]

Mam do Was takie pytanie. Jako że to mój pierwszy motocykl chciałem zapytać mądrzejszych. Jak odpalę CBFkę to pierwszych ok 500m jest taka zamulona potem ożywa. I podczas jazdy jest ok. Ale jak zatrzymam się na jakiś czas to bardzo często znów pierwszych pare km jest podobnie. Luzy zaworowe miałem sprawdzane. Przebieg 41000 Macie jakieś przypuszczenia ?? Co to może być ??

[Pion]

Mam to samo. Na zimno jak jadę spokojnie to nawet ze 2 kilometry tak do 3500 obrotów zamula. Pewnie "ssanie".

[Monte Christo]

Musi temp załapać, na forum był wątek o tym.
Na ssaniu tak jest, nic się nie dzieje.

[fixian]

Wydaje mi się że wcześniej tego nie było. Ale macie racje poczekam na sezon i zobaczę czy dalej to samo będzie. A wątków nie znalazłem chyba szukałem pod złym hasłem. Bo tak nie za bardzo wiedziałem co wpisać.

[Turos]

Czy to zaczęło się może dziać ostatnio gdy spadła temperatura powietrza?

[Monte Christo]

Może Kocica pomoże znaleźć, ona ma talent do tego.
Naprawdę nie ma się czym przejmować.
To jest takie coś, co powoduje, że odkręcasz manetkę a moto nie chce iść. Po jakimś czasie - zależnie od temp odblokowuje się.
Ja mam CBFe z 2012 (brałem nową) i od początku tak było. Nie przejmuj się tym. Zwróć uwagę, że jak rozgrzejesz moto i zgasisz, np. podjechawszy w niedziele niehandlową po piwo na stacje, to po odpaleniu na nowo nie ma nic. Pojawi się dopiero jak odpalisz jak ostygnie, np. jak na noc na tej stacji zostaniesz
Spokojna rozczochrana.

[mst1]

Moja sztuka jest z 2008 (wtrysk) i mam dokładnie tak samo. Ja to zjawisko traktuję jak wskaźnik temp. silnika Przestaje mulić? to ognia

[raphi]

Też o tym pisałem. U mnie to samo. A teraz jak jest zimno to muli dłużej. Trochę irytujące, ale ten model tak ma.

[fixian]

Też o tym pisałem. U mnie to samo. A teraz jak jest zimno to muli dłużej. Trochę irytujące, ale ten model tak ma.

No właśnie irytujące;/ Ale skoro ten model tak ma no to trzeba się przyzwyczaić Dzięki wszystkim !!!