zbyhu napisał(a):Założyć oliwiarkę i zapomnieć. Zrobiłem z oliwiarką 103 tyś.km na jednym łancuchu. Kolega miał taki sam napęd, smarował glutami w sprayu i łancuch padł mu po 18 tyś.km.
goramo napisał(a):Ogień, heble, redukcja, ogień, heble, redukcja, ogień......
Do tego kilkaset km szybkiego dzidowania w trasie.
Po weekendzie łańcuch był już nierównomiernie wyciągnięty i szarpał.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 76 gości