Switch to full style
Tu omawiamy ogólne zagadnienia techniczne, niezwiązane stricte z danym modelem motocykla

Regulamin działu

Tu nie spamujemy, trzymamy się tematów czysto warsztatowych.
Spam będzie usuwany.
Odpowiedz

Wymiana łańcucha w cbf600

Śr lut 06, 2019 7:07 pm

Panowie !! Muszę wymienić łańcuch jak widać na zdjęciu jest zniekształcony. 2 dni temu poprawnie ustawiłem łańcuch z dużym luzem i dziś jechałem do pracy - wiem jestem niemądry i lekceważmy , ale nie o tym chce pisać . Gdy przyjechałem do domu i sprawdziłem łańcuch myślałem że sobie włosy wyrwę z mojej głupoty. Łańcuch bardziej się zdeformował tak mi się wydaje i w dodatku był tak naciągnięty mocno że żadnego luzu nie miał . Czy jest to możliwe że coś się uszkodziło ?? Wyregulowanem go teraz i dokrecilem , wszystkie śruby trzymają . 2 tygodnie temu łańcuch był ok , wyregulowany jeździłem do pracy w mrozie - jestem obecnie w Anglii i się zastanawiam czy przez temperaturę i nieregularne sprawdzanie naciągu popsułem tak bardzo łańcuch ??? Jak widać wszystko bierze rdza , jak mogę to wyczyścić ?? Mam WD ale co po tym odrdzewiaczu ???
Nie masz wystarczających uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego postu.

Re: Wymiana łańcucha w cbf600

Śr lut 06, 2019 7:33 pm

Łańcuch masz zatarty na rolkach.
Nie stosuj WD40 - to środek penetrujący. Przedostanie się do wnętrza rolek, rozpuści fabryczny smar, wypłucze go.
Łańcuch myj ropą (taką jaką leje się do samochodów z silnikiem diesla), naftą lub jakimś środkiem przeznaczonym do mycia łańcuchów.
Polecam założyć oliwiarkę wraz z nowym łańcuchem.
Tymczasowo możesz spróbować nasmarować ten łańcuch olejem przekładniowym 80W90. Może trochę popuszczą rolki i dojedziesz do warsztatu na wymianę.

Re: Wymiana łańcucha w cbf600

So lut 09, 2019 12:18 pm

Kurde no , zatarty i przez to muszę zmieniać wszystko . Niech to . Dzięki Za pomoc. Jestem w Anglii i przez te cholerne deszcze mało go widocznie smarowalem . Łańcuch zawsze czyszczę nafta , chodziło mi o metalowe rzeczy jak śruby zerdzewiale albo stopka rdzewiejąca . Czy WD mogę ją popsilac i zedrzeć ta rdzę ? A potem czym to zabezpieczyć żeby nie wchodziło ?? Jeden starszy motocyklista podpowiadał że gdy ogniwa te w środku zaczną się błyszczeć to oznacza że trzeba smarować łańcuch , jeżeli to nie jest sposób na smarowanie to czym się kierować ??? :-(:-(

Re: Wymiana łańcucha w cbf600

So lut 09, 2019 2:44 pm

Założyć oliwiarkę i zapomnieć. Zrobiłem z oliwiarką 103 tyś.km na jednym łancuchu. Kolega miał taki sam napęd, smarował glutami w sprayu i łancuch padł mu po 18 tyś.km.

Re: Wymiana łańcucha w cbf600

So lut 09, 2019 2:56 pm

zbyhu napisał(a):Założyć oliwiarkę i zapomnieć. Zrobiłem z oliwiarką 103 tyś.km na jednym łancuchu. Kolega miał taki sam napęd, smarował glutami w sprayu i łancuch padł mu po 18 tyś.km.


Moim zdaniem smarowanie to jedno a eksploatacja to drugie.
Wiele zależy od stylu jazdy.
Nawet z oliwiarką można łańcuch w 5k zajechac.

Re: Wymiana łańcucha w cbf600

So lut 09, 2019 3:24 pm

Ja zajechałem DID ZVMX w jeden weekend. :biggrin: Z olejarką. :bag:

Zrobiłem raptem 1.5 tys km :tongue:

:lol:

Re: Wymiana łańcucha w cbf600

N lut 10, 2019 6:12 pm

JAK !! ?????? :eek:

Re: Wymiana łańcucha w cbf600

N lut 10, 2019 6:21 pm

Ogień, heble, redukcja, ogień, heble, redukcja, ogień......
Do tego kilkaset km szybkiego dzidowania w trasie.

Po weekendzie łańcuch był już nierównomiernie wyciągnięty i szarpał. :|

Re: Wymiana łańcucha w cbf600

Pn lut 11, 2019 12:06 am

Zgadza się Panowie . To jest mój drugi Moto poprzednik to mz 250 , gdy go kupiłem musiałem przejechać cała Polskę nocą w deszczu - szalony byłem , nie wiedziałem nawet że łańcuch się smaruje tak często, w dodatku redukcje i źle używanie na początku manetki spowodowało że łańcuch się wyciągnął w różnych miejscach bardzo mocno w dodatku mi zerdzewial jak przyjechałem do domu . Przejechałem na nim z 13 tys km , nie wiem ile poprzednik nim jeździł więc tak jak piszecie się zgadza. Na nowym napędzie nie czuć drgań ,nic . Moto pracuje równo czuć różnice naprawdę !!!

Re: Wymiana łańcucha w cbf600

Pn lut 18, 2019 10:28 am

goramo napisał(a):Ogień, heble, redukcja, ogień, heble, redukcja, ogień......
Do tego kilkaset km szybkiego dzidowania w trasie.

Po weekendzie łańcuch był już nierównomiernie wyciągnięty i szarpał. :|

Idealny przepis na zakatowanie napędu. Ale oczywiście musiałeś gdzieś przy tej okazji parę razy nim mocno szarpnąć, bo przy łagodnej, płynnej jeździe, nawet podczas katowania nie powinien się tak szybko skończyć.
Ja oczywiście zaraz po zimowaniu dałem w palnik na autostradzie, jak pies z łańcucha. Nie miałem wtedy olejarki, smar był pozimowy, lub niewiele go było. Ugotowałem łańcuch jedną szybszą rajzą. W litrze mam wrażenie, że dużo łatwiej tego dokonać. Jednak duży moment to dla łańcucha praca bez wytchnienia.

Ja dziś odpalam maszynę. Zobaczymy czy zaskoczy. Spodziewam się, że odpali od strzała chociaż akumulatora nie wyciągałem ani nie doładowywałem, ale moto stoi w ciepełku.
Odpowiedz