Switch to full style
Tu omawiamy ogólne zagadnienia techniczne, niezwiązane stricte z danym modelem motocykla

Regulamin działu

Tu nie spamujemy, trzymamy się tematów czysto warsztatowych.
Spam będzie usuwany.
Odpowiedz

Re: Coś buczy, czyli jak zrobiłem sobie lepiej.

Wt kwi 23, 2019 6:00 pm

No i mamy go!! Znalazłem!! Żodyn by nie uwierzył! Żodyn! Czy wiecie jaki dźwięk powstaje jak się dmuchnie w pustą butelkę po piwie? No właśnie taki. I tak mnie olśniło! Gdzie mamy taką pustą, pochyloną rurkę? Oś kierownicy. Od dołu jest nie zaślepiona! Zakleiłem taśmą i problem rozwiązany! Dziwię się tylko że fabrycznie nie jest to załatwione. Tylko mnie buczało? He he... czas przeszły!

Re: Coś buczy, czyli jak zrobiłem sobie lepiej.

Wt kwi 23, 2019 6:11 pm

Sebi napisał(a):No i mamy go!! Znalazłem!! Żodyn by nie uwierzył! Żodyn! Czy wiecie jaki dźwięk powstaje jak się dmuchnie w pustą butelkę po piwie? No właśnie taki. I tak mnie olśniło! Gdzie mamy taką pustą, pochyloną rurkę? Oś kierownicy. Od dołu jest nie zaślepiona! Zakleiłem taśmą i problem rozwiązany! Dziwię się tylko że fabrycznie nie jest to załatwione. Tylko mnie buczało? He he... czas przeszły!

Właśnie taki dźwięk miałem po założeniu deflektora. Może te dwa elementy, czyli deflektor i „pochylona rurka” powodują taki efekt.
Ale nie do końca ogarniam gdzie Ty masz te pochyloną rurke? Wrzuć może foto?

Re: Coś buczy, czyli jak zrobiłem sobie lepiej.

Wt kwi 23, 2019 6:24 pm

Oś steru. Ona jest przecież pochylona. I od dołu pusta.
Już tam ładny plastikowy koreczek siedzi.

Re: Coś buczy, czyli jak zrobiłem sobie lepiej.

Pt maja 03, 2019 4:43 pm

Jesteś wielki. Też mam deflektor i też zastanawiałem się co tak buczy. Dźwięk ewidentnie pochodzi z przodu maszyny. Zakleję, a w późniejszym czasie zakorkuję. Zasługujesz na :beer:

Re: Coś buczy, czyli jak zrobiłem sobie lepiej.

Pt maja 03, 2019 7:07 pm

Nie mogłem się powstrzymać i zaczopowałem ten otwór jeszcze dziś by sprawdzić czy będzie ciszej. Użyłem korka od butelki po winie. Średnica, korka była trochę za mała, dlatego owinąłem go jeszcze taśmą materiałową. Całość wcisnąłem na chama tak, że na pewno nie wypadnie. Wygląda to tak:
IMG_20190503_193517.jpg
Druciarstwo na maksa, ale buczenie ustało. :clap: Słychać jedynie szumy i gwizdy opływającego owiewkę powietrza :clap:
Nie masz wystarczających uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego postu.

Re: Coś buczy, czyli jak zrobiłem sobie lepiej.

Pn maja 06, 2019 7:58 am

Czyli nie tylko o mnie tak było? To dobrze. No i dobrze że jest do naprawy. Cieszę się że mogłem pomóc.

Re: Coś buczy, czyli jak zrobiłem sobie lepiej.

Pn kwi 20, 2020 8:49 pm

No jeżdżę tymi litrami ale buczenia nigdy nie słyszałem, mam nadzieje że to nie kwestia choćby kasku. Z czystej ciekawości zakleję tę dziurę i zrobię teścik, Piszesz że powyżej 90 -150 km. zobaczymy :thumbsup: Ten element " zakorkowany ze zdjęcia " to półka dolna czy się mylę ?

Re: Coś buczy, czyli jak zrobiłem sobie lepiej.

Wt kwi 21, 2020 2:34 pm

Jak nie miałem deflektora też nie słyszałem buczenia. Być może on zmienia kierunek strug powietrza i wtedy rurka buczy.
Tak to dolna półka widziana od dołu.

Re: Coś buczy, czyli jak zrobiłem sobie lepiej.

So kwi 25, 2020 6:30 am

U mnie też pomogło. Byłem przekonany, że przyczyną był założony deflektor, a okazało się, że bez deflektora po prostu tego nie słyszałem. Zakleiłem taśmą otwór w półce i buczenie ucichło. Teraz muszę znaleźć odpowiedni korek ;)

Re: Coś buczy, czyli jak zrobiłem sobie lepiej.

So kwi 25, 2020 9:07 pm

Takie pytanie z głupia frant :) macie szyby turystyczne i dodatkowo deflektor, czy oryginał i deflektor ?
Mam turystyczną szybę bez deflektora siedzenie podniesione na maxa, słyszę szum powietrza ale nie buczenie, może to powód.
A może głuchy się robię xcrazy :hammer:
Odpowiedz