Oklejanie motocykla folią ochronną?

Pn kwi 15, 2019 5:02 pm

Hej.
Czy ktoś z was kiedyś oklejał motocykl folią ochronną lub miał z tym jakąś styczność i wie czy to się opłaca i czy w ogóle jest przydatne? Mamy pewien motocykl na oku. Powiem więcej jest już nawet zarezerwowany. Jest w stanie idealnym i chcemy żeby był w takim stanie przez długi okres, dlatego szukamy wszelkich rozwiązań żeby jak tylko pojawi się w naszym garażu zabezpieczyć go przed wszystkim co mogłoby go uszkodzić (kobieca pedantyczność). Chciałybyśmy uniknąć zarysowań na lakierze od kluczyków, kamyków i innych rzeczy, które są zabójcze dla lakieru. Stąd też nasze pytanie czy jest sens takie coś zrobić? Czy może ktoś już tak zabezpieczał swój motocykl i ma jakieś cenne wskazówki jak to wykonać? Za wszystkie odpowiedzi z góry bardzo dziękujemy xgood

Pn kwi 15, 2019 5:15 pm

Moim zdaniem folię ochronną warto nałożyć na miejsca szczególnie narażone na uszkodzenia od przewożonego bagażu, lub też w miejscach narażonych na porysowanie od zbroi jeźdźca.
Mam tu na myśli fragmenty zadupka jeślli planujemy montaż miękkich sakw, pasków itp..., zbiornik jeśli mamy chęć montażu tankbaga na magnesy, boczne powierzchnie zbiornika jeśli jeździmy w twardych nakolannikach....

Pozostałe elementy motocykla wg mnie nie wymagają specjalnej ochrony. To nie porcelana. :msn-wink:

Nie ma się co nad tym aż tak wytrząsać. Regularne mycie, jakiś wosk na zabezpieczenie lakieru i tyle.

Poza tym, jeśli motocykl jest oplastikowany owiewkami, a wszelkiego rodzaju naklejki i emblematy są na tych plastikach na wierzchu (a nie pod lakierem bezbarwnym), to w przypadku oklejenia folią podejrzewam, że pojawią się problemy gdy zechcemy się tej folii pozbyć.... :unsure:

Pn kwi 15, 2019 5:21 pm

Ja np. mam naklejoną folię ochronną na bokach zbiornika (poprzedni właściciel to zrobił).
Folia po latach użytkowania już nie wygląda tak czysto i świeżo, i zaczyna być mocno widoczna z powodu zabrudzeń.
Jak ktoś byłby większym estetą ode mnie, to zapewne już planowały zerwanie tej folii i ewentualne nałożenie nowej.
Gdyby była ona na owiewkach, gdzie fabryczne emblematy są naklejone na wierzchu, to potencjalnie mógłby powstać spory problem jak zerwać folię nie uszkadzając fabrycznych naklejek.... :mellow:

Pn kwi 15, 2019 5:36 pm

Właśnie głównie chodzi o oklejenie boków zbiornika (jazda w dodatkowych ochraniaczach- ochrona operowanego kolana przed wiatrem) i miejsc narażonych na rysy zrobione przez sakwy boczne lub przez pasażera (rączki). Na szczęście nasz motocykl nie będzie posiadał żadnych naklejek, więc jeden problem będzie z głowy.

Pn kwi 15, 2019 5:53 pm

Martamagda2704 napisał(a):?...zabezpieczyć go przed wszystkim co mogłoby go uszkodzić (kobieca pedantyczność). Chciałybyśmy uniknąć zarysowań na lakierze od kluczyków, kamyków i innych rzeczy, które są zabójcze dla lakieru. Stąd też nasze pytanie czy jest sens takie coś zrobić?

No na podstawie powyższego fragmentu odniosłem wrażenie, że chciałabyś okleić wszystko co się tylko da.... xwink

Na zbiornik czy zadupek, to jak najbardziej. :smile:

Na zadupek gruba folia przeźroczysta, a na zbiornik w miejsca obcierają kolanami można dać tzw. tank-gripy, czyli takie gumowane placki. Zabezpieczą lakier przed otarciami, oraz dadzą lepsze oparcie nogom przy mocniejszych przechyłach maszyny w winklach.

Pn kwi 15, 2019 6:37 pm

Ja miałem o takie, w wersji przeroczystej:
https://www.atm-motocykle.pl/product-po ... -PACK.html

Tu je widać na tylnej części baku

IMG_20170815_100247.jpg

Do zabezpieczenia przed zarysowaniem kolanami.

A tak w ogóle to nie jestem estetą i wolałbym już raz na jakiś czas coś przemalować, niż na co dzień się pilnować albo okondaniać sprzęta.
Cóż, kwestia osobnicza - i sposobu użytkowania, przebiegów itp.

Nie masz wystarczających uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego postu.

Pn kwi 15, 2019 10:05 pm

Martamagda2704 napisał(a):Hej.
Czy ktoś z was kiedyś oklejał motocykl folią ochronną lub miał z tym jakąś styczność i wie czy to się opłaca i czy w ogóle jest przydatne? Mamy pewien motocykl na oku. Powiem więcej jest już nawet zarezerwowany. Jest w stanie idealnym i chcemy żeby był w takim stanie przez długi okres, dlatego szukamy wszelkich rozwiązań żeby jak tylko pojawi się w naszym garażu zabezpieczyć go przed wszystkim co mogłoby go uszkodzić (kobieca pedantyczność). Chciałybyśmy uniknąć zarysowań na lakierze od kluczyków, kamyków i innych rzeczy, które są zabójcze dla lakieru. Stąd też nasze pytanie czy jest sens takie coś zrobić? Czy może ktoś już tak zabezpieczał swój motocykl i ma jakieś cenne wskazówki jak to wykonać? Za wszystkie odpowiedzi z góry bardzo dziękujemy

Odezwijcie się do Oli. Jej brat ma firmę oklejającą samochody. Na pewno coś doradzi. Była kiedyś na forum ale ostatnio ma konto nieaktywne. Podaję FB - KLIK

Pt lis 06, 2020 4:09 pm

ja mam tankpad ale bardziej i cappad z fooqs ale raczej w celach estetycznych chociaż tez ma funkcję ochronną
całego bym nie oklejał bo to z czasem i pod wpływem warunków atmosferycznych wygląda gorzej a nie lepiej