Switch to full style
Tu omawiamy ogólne zagadnienia techniczne, niezwiązane stricte z danym modelem motocykla

Regulamin działu

Tu nie spamujemy, trzymamy się tematów czysto warsztatowych.
Spam będzie usuwany.
Odpowiedz

Re: CBF600 - grzechotanie zębatki zdawczej

Pt kwi 26, 2019 9:10 am

Nie no, Panowie, nie straszcie kolegi. Wyraźnie napisał, że przed serwisem było ok, po czyszczeniu i naciągnięciu łańcucha zaczęły się hałasy.
To co, mechanik dzwona wywalił? Wahacz podmienił / pokrzywił? Jak inaczej ma się przestawić osiowość zębatek?

Myślę, że jest w tym wątku też doza przewrażliwienia. Nawet nówka sztuka łańcuch, który osobiście zakułem, trochę sobie terkotał i czasem terkocze. Napędy nie są bezszelestne.

Nasmarować, wyregulować odpowiedni naciąg, jeździć. Jeśli napęd jest w złym stanie, będzie się wyciągał jak guma od majtek i po kilkuset km będzie znowu wisiał. Wtedy zostaje wymienić i tyle.
A jak nie będzie się wyciągał, to olać, że trochę hałasuje i jeździć.

Re: CBF600 - grzechotanie zębatki zdawczej

Pt kwi 26, 2019 10:27 am

zbyhu napisał(a):
Myślę, że jest w tym wątku też doza przewrażliwienia. Nawet nówka sztuka łańcuch, który osobiście zakułem, trochę sobie terkotał i czasem terkocze. Napędy nie są bezszelestne.

Nasmarować, wyregulować odpowiedni naciąg, jeździć. Jeśli napęd jest w złym stanie, będzie się wyciągał jak guma od majtek i po kilkuset km będzie znowu wisiał. Wtedy zostaje wymienić i tyle.
A jak nie będzie się wyciągał, to olać, że trochę hałasuje i jeździć.


:thumbsup:

Re: CBF600 - grzechotanie zębatki zdawczej

Pt kwi 26, 2019 11:14 am

Ale przecież da się ustawić ośkę koła krzywo w wahaczu. Sprawdził bym to bo skoro dociskając łańcuch do przedniej zębatki jest cisza to może znaczyć, że ta tylna jest lekko przekoszona poprzez złe ustawienie koła w wahaczu. A skoro mechanik naciągał łańcuch to ośkę luzował i ją przesuwał.

Re: CBF600 - grzechotanie zębatki zdawczej

So kwi 27, 2019 6:04 am

Pewnie rzeczywiście jestem przewrażliwiony. Zarówno na punkcie mechaników-partaczy jak i różnych dziwnych dźwięków.
Co do nieliniowości to próbowałem ustawiać tylne koło w różnych pozycjach, nawet ekstremalnie krzywej tak żeby łańcuch napychało. Ale to też nie pomogło. Dopiero po dociśnięciu ręką łańcucha, tyle że wtedy zębatka obraca się wolniej i to może też jest moje złudzenie.
Pojeżdżę, poobserwuje łańcuch, najwyżej wymienię.
Najgorsze jest to, że odstawiając moto do mechanika nic nie wspominałem o łańcuchu. Potem byłem nieco zdziwiony przy odbiorze bo nigdy nie dostałem protokołu odbioru z listą czynności i pieczątka firmy. Myślę - porządna firma. Ale po akcji z łańcuchem zauważyłem że nie ma na protokole czyszczenia łańcucha... Może lepiej nie będę doszukiwal się żadnych teorii spiskowych.
Dzięki Panowie za wszystkie rady :smile:
Odpowiedz