piotreek napisał(a):Ja gaszę i nie czekam.
Zgaszony silnik nie produkuje już ciepła, a oddaje tylko to co już ma w sobie zgromadzone.
Tak, silnik wraz z momentem wyłączenia nie produkuje już ciepła.
Ciepło zakumulowane w jego metalowych elementach jest oddawane do cieczy (im te elementy mają większą masę, tym więcej ciepła w sobie mają zakumulowane).
Tylko, że jak wyłączasz silnik, to ciecz przestaje krążyć i ma utrudnione zadanie odprowadzenia ciepła, które wciąż jeszcze przyjmuje.
Dlatego można zauważyć na wyświetlaczu wzrost temp cieczy po wyłączeniu silnika.
Owszem nie są to jakieś znaczące przyrosty, ale ja wolę chwilę zaczekać żeby piec się schłodził do 105 (w przypadku CB przy takiej temp wyłącza się wentylator), niż wyłączyć go przy np. 110 i obserwować jak jeszcze narasta...
Tak jak napisałem wyżej - znaczenie ma to w sumie raczej niewielkie i bardziej działa na ewentualną poprawę samopoczucia kierownika