Witam
Jestem szczęśliwą posiadaczką hondy nc700x dct.
Dzień po dniu miałam niespotykaną póki co dla mnie sytuację.
Jechałam przez prawie pół godziny utrzymując prędkość na poziomie 130km/h. Zapaliła mi się kontrolka silnika, właśnie PGM-FI. Zjechałam na pobocze, po wyłączeniu silnika i włączeniu go na nowo - kontrolka zgasła.
Pomyślałam, że może to z powodu prędkości, więc przez dalsze 200km drogi nie przekraczałam prędkości 120km/h. Kontrolka nie zapaliła się.
Następnego dnia, zapaliła się znów, tym razem podczas prędkości ok. 90km/h. i po przejechaniu ok. 150 km. I znów, po wyłączeniu silnika kontrolka zgasła i dalej się nie zapaliła.
Czy ktoś miał podobną sytuację ? Moto niecałe 20 tys ma przejechane. Do tej pory bez żadnych napraw.