Czytałem o tym dużo i właściwie ilu ludzi tyle opinii. Wiem, że w starych motocyklach mogło nie być warstwy teflonowej i trzeba było ładować dużo środka smarującego, natomiast w nowych nie jest to zalecane, gdyż "trzyma" brud. Sądziłem, że jak kupuję nową linkę i nie ma informacji, żeby smarować to właśnie nie powinno się tego robić. Cóż... Jednak jest stara dobra zasada, którą wyniosłem ze studiów: bez smarowania nie ma jazdy