Nierównomierne zużycie opon

przez **goramo** » Śr sty 04, 2012 2:59 pm

Witam.

Podczas mojego wczorajszego latanka gdy zatrzymałem się "odcedzić kartofelki" na stacji benzynowej zauważyłem, że przednia opona wygląda masakrycznie - jest nierównomiernie zużyta. Zrobiłem zdjęcie -> Obrazek

Niestety fotka cyknięta telefonem, więc jakość nie tęga...

Zdjęcie przedstawia przedniego laczka, który ma wyraźne zużycie na środku (co w sumie nie dziwi, bo na mazowieckich straskach raczej zakrętasów niewiele...), ale także jest ściachany po obwodzie nieco na lewo od środka symetrii. :wacko:

Zawsze mam wrażenie, że przy jeździe na wprost motocykl jest nieco przechylony na lewą stronę.... Tak sobie dumam, czy to może być związane z tym krzywym ustawieniem kierownicy, o którym wielu z nas pisało już na forum. Motocykl w sumie prowadzi się prosto i nic się z nim nie dzieje, ale skoro kierownica od nowości jest jakoś krzywo ustawiona w półkach więc być może także półki są jakoś krzywo zmontowane w stosunku do osi motocykla i może przez to moto utrzymuje nieznaczny przechył przy jeździe na wprost.... :wacko:

Nie wiem czy to opisałem wystarczająco zrozumiale, jeśli nie to proszę o uwagi.

A Wy macie może jakieś pomysły skąd się te nierównomierne zużycie wzięło?

Pozdro.

przez **raphi** » Śr sty 04, 2012 3:57 pm

Jeździsz mnóstwo czasu w koleinach po jej lewym brzegu i tak Ci ścina opone. Coś jakbyś próbował się z niej cały czas wydostawać delikatnie. Tak obstawiam. Nie ma innej opcji.

przez **goramo** » Śr sty 04, 2012 4:08 pm

Hmmm.... najczęściej staram się jechać środkiem między koleinami.... :unsure:

To uczucie pochylenia moto na lewą stronę przy jeździe na wprost tłumaczyłem sobie czasem lekkim nachyleniem powierzchni drogi - praktycznie każda droga zawsze ma profil taki (w przekroju), że najwyższy punkt jest na jej środku a boki są nieco niżej.
Żeby zachować pion moto jest ciut pochylone względem nawierzchni. Ale to trochę chyba naciągana teoria....

Coraz bardziej nachodzi mnie myśl, że te wymuszone pochylenie moto jest spowodowane krzywym skręceniem przedniego zawieszenia i kierownicy... :sly:

przez **zbyhu** » Śr sty 04, 2012 5:31 pm

To się nazywa syndrom zbyt bezawaryjnego motocykla

. Na siłę szukanie problemów

.
U mnie pod koniec życia opony, też jest ta ostatnia obciosana jak siekierką w różnych płaszczyznach. Zwykle po lewej bardziej, bo się bardziej w lewo składam

.

Pomysł z tym, że ma to coś wspólnego z układem kierowniczym jest absurdalny. Jeśli potrafisz panować nad motocyklem balansem ciała po puszczeniu kierownicy, to nic mu nie jest. Poza tym większość CBF ma lekko krzywo kierownicę zamontowaną, to jakaś wada fabryczna i nikt nie zgłasza źle zbieranego bieżnika opon.

Gdyby krzywość kierownicy była efektem krzywych lag, czy czegoś z gometrią, to moto by się nierównomiernie składało w zakręty. Śmigałem taką krzywą TDMą. W jedną stronę się waliła, w drugą nieco oporniej jej to szło. A opona nie miała żadnych dziwnych nierównych śladów.

Może krzywo siedzisz na moto. Ja krzywo siedzę na pewno, trochę w lewo od osi motocykla.

Enyłej. Żeby jakoś krzywo zbierało oponę, to z moto musiałoby być coś do tego stopnia nie tak, że uwierz mi, poczułbyś to

.

przez **goramo** » Śr sty 04, 2012 6:37 pm

Właśnie próbowałem zmieniać pozycję dupska na kanapie wiele razy ale nic to nie daje...

zbyhu napisał(a):U mnie pod koniec życia opony, też jest ta ostatnia obciosana jak siekierką w różnych płaszczyznach. Zwykle po lewej bardziej, bo się bardziej w lewo składam .

Mówisz zatem, że koniec laczka bliski... :unsure:

Hmm.... bieżnika jeszcze w pytę jest - zarówno z przodu jak i z tyłu więc nie zwracałem na nic uwagi.... Ale może rzeczywiście laczek ma już trochę dość... w sumie ma nawinięte prawie 18tys km.... :rolleyes:

przez **zbyhu** » Śr sty 04, 2012 8:59 pm

U mnie po mniej więcej 10kkm już widać, że laczek zaczyna nie być okrągły a obciosany

.
Jak ma teraz 20kkm to już jest jak trapez

. A bieżnika jeszcze trochę jest.
Przód zawszy wymieniam, zanim złysieje całkiem. Tył wywalam, jak się druty pokazują

.

przez **Jurek** » Cz sty 05, 2012 8:43 am

goramo napisał(a):Właśnie próbowałem zmieniać pozycję dupska na kanapie wiele razy ale nic to nie daje...

Myślę że przyczyna tkwi gdzie indziej.
Po prostu lewe jajko masz dużo cięższe :biggrin:

przez **goramo** » Cz sty 05, 2012 8:45 am

Jurek napisał(a):
goramo napisał(a):Właśnie próbowałem zmieniać pozycję dupska na kanapie wiele razy ale nic to nie daje...

Myślę że przyczyna tkwi gdzie indziej.
Po prostu lewe jajko masz dużo cięższe